Już nawet połowę umocnienia z poprzednich dni oddawały w czwartek notowania prowadzącej internetowy sklep z odzieżą spółki Answear.com. Po ubiegłotygodniowej publikacji komunikatu o wstępnych wynikach sprzedaży za drugi kwartał kurs rósł nawet o 25 proc., jednak już we wtorek euforyczne nastroje zaczęły się ulatniać. Z technicznego punktu widzenia kurs Answeara wydaje się wracać do zapoczątkowanej w połowie 2023 r. tendencji spadkowej, która przybiera kształt opadającego kanału.
Czytaj więcej
Kurs akcji CCC odbija, po tym jak zanotowana we wtorek przecena była najsilniejsza od 16 miesięcy...
Answear zwiększył w II kwartale przychody, ale akcje Answeara przewartościowane?
Zdaniem Dariusza Dadeja z Noble Securities ostatni skok kursu, który w skali tego roku wciąż jednak jest na 17-procentowym minusie, doprowadził do przereagowania. Fundamenty detalisty wcale nie rysują się w kolorowych barwach, więc inwestorzy szukający dogodnej okazji do wyjścia z inwestycji z jak najmniejszą stratą szybko zbili kurs niżej.
- Przychody wzrosły rok do roku o 21 proc. i ta dynamika bardzo spodobała się inwestorom. Jeśli jednak pogrzebać głębiej, to tak różowo wcale nie jest – tłumaczy analityk, który w wydanym pod koniec czerwca raporcie jedną akcję spółki wyceniał na 23,70 zł, o około 5 proc. mniej od obecnych notowań, zalecając trzymanie papierów Answeara.
Wzrost przychodów rzeczywiście przyspieszył w porównaniu z pierwszym kwartałem – zanotowany wówczas 6-procentowy wynik był najsłabszy w historii spółki. Zdaniem specjalisty problem tkwi jednak w tym, że to wciąż słabe osiągnięcie na tle lat 2017-23, kiedy to średni wzrost przychodów (CAGR) wynosił rocznie ponad 43 proc.