Kernel liderem wzrostów na GPW

Akcje spółki drożeją dziś o kilkanaście procent przy wysokim obrocie. Co się dzieje?

Publikacja: 09.04.2024 12:41

Kernel liderem wzrostów na GPW

Foto: AdobeStock

Notowania Kernela rozpoczęły wtorkową sesję od kilkuprocentowych wzrostów. W kolejnych godzinach popyt przybierał na sile. Po południu walory drożeją o ponad 15 proc. do prawie 11 zł. To dziś największy wzrost na rynku głównym GPW. Zwyżce notowań Kernela towarzyszy wysoki wolumen. Jego wartość od rana przekroczyła już 1,3 mln zł.

Spółka nie podawała dziś informacji, które mogłyby uzasadniać taką zwyżkę. Warto natomiast odnotować, że dziś na łamach „Parkietu” ukazał się wywiad z Rafałem Rzeszotarskim, akcjonariuszem mniejszościowym Kernela, który opowiedział o działaniach podejmowanych przez inwestorów w kwestii delistingu spółki.

Czytaj więcej

Akcjonariusz Kernela: nazywanie nas spekulantami to obelga i próba manipulacji

Do wycofania Kernela z giełdy dąży wiodący akcjonariusz, Namsen (firma której właścicielem jest Andrij Verevsky). W zeszłorocznym wezwaniu oferował 18,5 zł za akcję, a potem zwiększył zaangażowanie w kapitale podczas kontrowersyjnej emisji akcji (po 1,15 zł), której warunki zdaniem GPW były złamaniem ładu korporacyjnego. Grupa inwestorów mniejszościowych złożyła pozwy do sądu w Luksemburgu. Losy delistingu w dużej mierze zależą od decyzji tej instytucji.

Kernel w przesłanym do redakcji „Parkietu” stanowisku opisuje, że jeden z akcjonariuszy, który zainicjował dwa roszczenia przeciwko firmie, sprzedał swoje akcje Namsenowi po cenie rynkowej i natychmiast wycofał roszczenia. Zdaniem spółki te fakty wyraźnie pokazują spekulacyjny charakter takich roszczeń.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Kernel mówi o szantażu. Drobni akcjonariusze o zastraszaniu

- Akcjonariusz o którym mówi Kernel nie należy do grupy akcjonariuszy mniejszościowych, którzy złożyli pozwy. Grupa ośmiu akcjonariuszy, których łącznie cztery pozwy są obecnie rozpatrywane w Luksemburgu (a będą kolejne) żadnych roszczeń nie wycofywała, ani nie sprzedawała Verevskemu swoich akcji - podkreślił w wywiadzie Rzeszotarski. W jego ocenie całkowicie krzywdzące jest twierdzenie Kernela, że akcjonariusze mniejszościowi, z których wielu kupowało akcje przed wojną za grubo ponad 18,5 zł, to spekulanci.

- Nazywanie nas spekulantami to obelga i próba grubej manipulacji - podkreślił Rzeszotarski.

Handel i konsumpcja
Smyk w drodze na GPW. Czym chce podbić serca inwestorów?
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Handel i konsumpcja
Prezes Smyka: wierzę w potencjał tej spółki
Handel i konsumpcja
Tarczyński odwołał ofertę publiczną na nowe akcje spółki
Handel i konsumpcja
Ruszyła pierwotna oferta akcji Smyk Holding. Co trzeba o niej wiedzieć?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Handel i konsumpcja
Prospekt emisyjny Smyk Holding zatwierdzony
Handel i konsumpcja
Rusza pierwotna oferta akcji Smyk Holding. W Empiku śledzą jej losy
Reklama
Reklama