Wyniki za III kwartał powinny być dobre

Firmy handlujące butami i odzieżą bardzo dobrze rozpoczęły sprzedaż jesiennych kolekcji. Sprzyja im chłodny wrzesień. Na zmianę rocznych planów jest za wcześnie

Publikacja: 20.09.2010 08:57

Wyniki za III kwartał powinny być dobre

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Giełdowe firmy handlujące odzieżą i butami liczą na dobrą sprzedaż w ostatnich miesiącach roku. Ta wrześniowa, na razie, jest bardzo dobra. Pomagają chłodne dni, które zachęcają klientów do kupna jesiennych kolekcji już od kilku tygodni oferowanych na sklepowych półkach. Dobra sprzedaż zapewne pozwoli odrobić słabszy początek roku, kiedy w handlu wiosennymi artykułami przeszkadzała długa zima, późniejsze powodzie, a także żałoba po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.

– Sezon na jesienną odzież i obuwie zaczął się wyjątkowo wcześnie. Bywało, że startował dopiero w październiku. A tak prowadzona już sprzedaż artykułów na wysokich marżach z pewnością pozytywnie wpłynie szczególnie na wyniki za III kwartał. IV kwartał i tak w tych branżach jest z reguły dobry – uważa Adam Kaptur z DM Millennium. Wskazuje, że głównie LPP, Redan i Gino Rossi, ze względu na słabe wyniki uzyskane w zeszłym roku, czyli na tzw. niską bazę, powinny pokazać wysoką dynamikę przychodów.

[srodtytul]Pomaga chłodny wrzesień[/srodtytul]

– Pierwsze trzy tygodnie sprzedaży nowej kolekcji są znakomite. Oczywiście sprzyja nam pogoda, ale nie upatrywałbym zwyżek jedynie w aurze – twierdzi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2 oferującego buty w sklepach CCC i Boti. Podkreśla, że obroty w sklepach porównywalnych (działających ponad rok) wzrosły w tym okresie o 30–40 proc. – Co równie ważne wzrosła odwiedzalność naszych sklepów.

Notujemy 20–30 proc. więcej klientów w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. To dla nas widoczny znak, że rośnie w porównaniu z pierwszym półroczem skłonność do konsumpcji. Dlatego liczymy na bardzo dobre wyniki za III kwartał – dodaje. Dobrą sprzedażą jesiennej kolekcji butów chwali się również prezes Gino Rossi Witold Jesionowski. Dodaje, że powodzeniem cieszy się również odzież damska oferowana przez zależną spółkę Simple.

[srodtytul]Odzież też ma wzięcie[/srodtytul]

Dobrze mają się również firmy handlujące jedynie odzieżą. – W porównaniu z zeszłym rokiem we wrześniu będziemy mieć istotnie wyższą sprzedaż zarówno jeśli chodzi o artykuły markowe (marki Top Secret i Troll – red.), jak i na rynku dyskontowym (Textilmarket) – mówi Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu.

Powściągliwie na temat poprawy sprzedaży wypowiada się Dariusz Pacha, wiceprezes LPP. – Minęło tylko kilka tygodni. Sezon to natomiast około pół roku, więc trudno wyciągać miarodajne wnioski już dzisiaj. Baza w postaci wyników sprzedaży w zeszłym roku jest jednak niska, więc ufam, że nastąpi poprawa – mówi Pachla.

[srodtytul]Marże powinny być wysokie[/srodtytul]

Marże na sprzedaży (cena sprzedaży pomniejszona o koszt zakupu/produkcji towaru), zdaniem szefów przedsiębiorstw, też powinny być wysokie.- Marże we wrześniu są praktycznie takie same jak rok temu, a przypominam, że w sezonie jesień – zima 2009 r. były one już na typowym dla NG2, wysokim poziomie – twierdzi Nowjalis.

– Nasza marża na odzieży markowej będzie wyższa. Wynika to głównie z tego, że w 2009 r. praktycznie przez cały wrzesień trwała wyprzedaż towarów z kolekcji wiosna-lato. W tym roku od początku bieżącego miesiąca sprzedajemy już jedynie towar jesienny – dodaje wiceszef Redanu. To, jego zdaniem, zapowiedź dobrych wyników też w IV kwartale.

Z kolei Pachla podkreśla, że obecny poziom relacji złotego do dolara, choć mógłby być lepszy, to i tak sprzyja osiąganiu dobrych marż. – Czy tak dobrych jak w IV kwartale 2009 r., tego nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedzieć – dodaje. Podkreśla, że poziom marży brutto uzyskany przez LPP w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku był historycznie najwyższy, uwzględniając ten sam okres w poprzednich latach. – A to niestety oznacza, że podobna marża będzie trudna do osiągnięcia – dodaje.

[srodtytul]Zmiana prognoz później[/srodtytul]

– Na razie nie widzimy powodu, by cokolwiek zmieniać w naszym budżecie. Spółka potrzebuje do zrealizowania swoich planów trzech dobrych miesięcy – tj. września, października i listopada – mówi Nowjalis z NG2. Weryfikacji założeń na razie nie planuje też Gino Rossi ani Redan. Notowania giełdowych spółek z branży odzieżowej i handlowej nie utrzymują jednak zbliżonego trendu (patrz ramki). Niektórych rosną, innych są dość stabilne. To sugeruje, że na ich zachowanie, poza danymi operacyjnymi, wpływają także inne czynniki, jak spodziewany układ z wierzycielami w Monari.

[ramka][b]NG2 zgodnie z założeniami[/b]

Plany budżetowe grupy handlującej butami w sklepach CCC i Boti są dość precyzyjnie określane i realizowane przez zarząd (choć nie są to oficjalne prognozy). Giełdowe notowania akcji przez to są w miarę stabilne. Analitycy przewidują (średnia prognoza), że w 2010 r. NG2 uzyska 126 mln zł zysku netto (ponad 50-proc. wzrost w stosunku do 2009 r.). Zarząd grupy przyznaje, że to wynik na zbliżonym poziomie do ustalonego w wewnętrznych planach.

[b]Gino Rossi powoli do góry[/b]

Powołany przed rokiem nowy zarząd konsekwentnie realizuje tegoroczny plan. To szczególnie ważne dla inwestorów, których spółka zawiodła słabymi wynikami za 2009 r. Rynek docenia starania zarządu i kurs akcji grupy handlującej butami i odzieżą, przez zależną spółkę Simple, głównie w ostatnim czasie idzie do góry. Zarząd Gino Rossi prognozuje na ten rok uzyskanie 5,7 mln zł zysku netto przy 176,9 mln zł przychodów. Przyszły rok ma być znacznie lepszy.

[b]LPP musi dać dowody poprawy[/b]

Zarząd LPP, choć liczy na poprawę wyników, to jednak wypowiada się na ten temat bardzo ostrożnie. W przypadku tej spółki jak widać ostrożni są również inwestorzy. W ostatnich miesiącach kurs akcji grupy handlującej odzieżą w sklepach Reserved, Cropp, House i Mohito, jest na zbliżonym poziomie. Zarząd nie podaje jednak żadnych prognoz finansowych. W pierwszym półroczu LPP uzyskało 906 mln zł przychodów ze sprzedaży (spadek o 5 proc.) i 33 mln zł zysku netto (wzrost o 49 proc.).

[b]Monnari rośnie pod układ[/b]

Kurs Monnari będącego w upadłości z możliwością zawarcia układu rósł od początku sierpnia. W piątek doszło do korekty. Ten duży wzrost to z pewnością efekt zapowiedzi o możliwości zawarcia układu z wierzycielami. Sąd zajmie się tym na posiedzeniu zwołanym na 29 września. Monnari handlujące odzieżą damską może też zostać dofinansowane przez inwestora. Z działalności operacyjnej spółka wciąż ponosi straty. W I półroczu strata netto wyniosła 2,5 mln zł, a przychody ze sprzedaży 48,8 mln zł.[/ramka]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan