Zarząd Emperii, zgodnie z oczekiwaniami, zdania nie zmienił. Cały czas uważa, że propozycja Eurocashu dotycząca połączenia nie jest atrakcyjna. Wczoraj minął termin, jaki Eurocash dał zarządowi Emperii na analizę oferty. Szefowie tej ostatniej firmy mówią, że w obecnej sytuacji mogą jedynie starać się wskazać akcjonariuszom swoją ocenę wartości spółki. Będą też pokazywać efekty ponaddwuletniego programu restrukturyzacji i zwiększonych inwestycji, które ich zdaniem w najbliższych miesiącach mają przynieść widoczną poprawę wyników.
[srodtytul]Parytet mało atrakcyjny[/srodtytul]
Z naszych informacji wynika, że Eurocash niebawem może zwołać NWZA. Czego będzie dotyczyć? Niewykluczone, że będzie chodziło o zwiększenie możliwości emisji akcji. Teraz spółka może wyemitować ponad 51 mln papierów w ramach kapitału docelowego (prospekt jest w KNF). Przy proponowanym parytecie, który ustalono na 3,76 akcji Eurocashu za papier Emperii, pozwoliłoby to objąć około 90 proc. kapitału lubelskiej spółki. Być może chodzi o uzyskanie zgody na emisję, która umożliwiłaby połączenie firm w 100 proc.
Tomasz Manowiec z BM BGŻ ocenia, że Eurocash może wystosować do akcjonariuszy Emperii ofertę wymiany akcji, która nie będzie miała charakteru wezwania, więc nie będzie też podlegała ograniczeniom charakterystycznym dla wezwań.
Jego zdaniem niewykluczone, że zarząd Eurocashu bezpośrednio będzie się zgłaszał do największych inwestorów, by przekonać ich do zaakceptowania parytetu. – Fundusze nie mówią o planach. Na rynku panuje jednak przekonanie, że nie dojdzie do wymiany papierów na zaproponowanych warunkach. Ja także w to wątpię. Bieżący parytet jest bowiem znacząco wyższy (wczoraj wyniósł 4,1 – red.). 30 zł synergii na akcję, o których mówi Luis Amaral, rynek już uwzględnił w wycenie Emperii – mówi.