Giełdowy Eurocash zwołał na 25 października nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, w trakcie którego poprosi akcjonariuszy o zgodę na emisję niespełna 11,3 mln akcji serii L. Papiery zaproponuje wybranym akcjonariuszom Emperii. Eurocash zamierza przejąć konkurenta. Za jeden walor Emperii proponuje 3,76 swoich akcji (rynkowy parytet we wtorek przed południem to około 4,13). Papiery serii L będzie zatem mógł wymienić na nieco ponad 3 mln walorów lubelskiej spółki (blisko 19,9 proc. kapitału). Dystrybutor dób szybko zbywalnych może ponadto wyemitować blisko 51,1 mln walorów w ramach kapitału docelowego (prospekt emisyjny złożył już w Komisji Nadzoru Finansowego).
Także te akcje mają mu posłużyć jako zapłata za papiery konkurenta. Jeśli zrobi to po zaproponowanym parytecie, to uzyska niespełna 13,6 mln walorów Emperii (89,9 proc. kapitału). Gdyby zarząd Eurocashu zdecydował się zaproponować akcjonariuszom Emperii wszystkie akcje, które spółka będzie mogła wyemitować, to parytet wymiany akcji mógłby wzrosnąć do ponad 4,12 (przy założeniu, że nie zmieni się liczba akcji lubelskiej spółki).
W trakcie NWZA akcjonariusze podejmą również uchwałę w sprawie uprawnienia spółki Politra (jej właścicielem jest prezes Eurocashu Luis Amaral) do wyboru trzech z pięciu członków rady nadzorczej Eurocashu, jeśli firma ta kontrolować będzie co najmniej 30 proc. kapitału giełdowej spółki (obecnie musi mieć przynajmniej 40 proc. akcji). Prezes Eurocashu ma 70,3 mln akcji giełdowej firmy, co odpowiada 51,56 proc. jej kapitału zakładowego. Gdyby przejęcie Emperii doszło do skutku na zaproponowanych przez zarząd Eurocashu warunkach, to jego udział spadłby do niespełna 36,4 proc. Gdyby szefowie firmy zdecydowali się na emisję wszystkich 62,4 mln papierów, to udział Amarala spadłby natomiast do blisko 35,4 proc.