Intersport chce w tym roku zwiększyć przychody i zyski

Początek tego roku był nieco słabszy dla firmy handlującej sprzętem sportowym. Prezes Artur Mikołajko jest jednak optymistycznie nastawiony do II kwartału i jego zdaniem wynik w całym roku może się poprawić.

Aktualizacja: 22.04.2013 07:23 Publikacja: 22.04.2013 06:00

Intersport chce w tym roku zwiększyć przychody i zyski

Foto: GG Parkiet

– Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, I kwartał oceniam raczej pozytywnie, chociaż miał dwie odsłony. Styczeń i luty były dobre, ale w marcu przedłużająca się zima niewiele dała. Nie było już wiele asortymentu zimowego, a letniego jeszcze nie kupowano – mówi Artur Mikołajko, prezes Intersportu.

W ubiegłym roku handlująca odzieżą i sprzętem sportowym firma miała nadzwyczaj dobry I kwartał, w którym zarobiła 2,7 mln zł i wypracowała 63 mln zł przychodów. – Teraz nie udało się go powtórzyć, ale osiągnęliśmy w tym okresie satysfakcjonujący wynik – ocenia Mikołajko.

Ten rok może być lepszy

– Mając świadomość kryzysu, jesteśmy lekko optymistyczni wobec II kwartału. Trzeba jednak pamiętać, że w tym roku musimy nadrobić brak Euro. Rok temu ta impreza przyniosła dodatkowe ok. 13 mln zł sprzedaży. Zrównoważenie tej sumy jest możliwe – uważa prezes. Mają w tym pomóc takie działania, jak zamówienie odpowiedniego towaru, jego ekspozycja, działania marketingowe i szkoleniowe. – Efekty są widoczne. Po ponad tygodniu wiosennej pogody w kwietniu jesteśmy zadowoleni ze sprzedaży. Chcieliśmy zwiększyć obrót w całorocznych grupach towarowych i to się udało – dodaje.

W 2012 r. Intersport zwiększył przychody o 20 proc., do 233 mln zł. Zysk netto wyniósł 0,6 mln zł wobec 12,4 mln zł straty w 2011 r. Jednak wynik ten nie zadowolił akcjonariuszy, kurs od początku roku spadł o 23 proc. – My też jesteśmy rozczarowani ubiegłorocznym wynikiem. Powinniśmy mieć kilka milionów złotych – przyznaje prezes. Tłumaczy, że to kwestia października i listopada, które były wyjątkowo ciepłe i sprzedaż zimowych towarów była słaba. – Wszystkie Intersporty w Europie traciły w tym okresie. Grudzień był dobry, ale nie zdołał nadrobić mniejszej sprzedaży – dodaje Mikołajko.

Jaki może być ten rok? – Naszym celem jest poprawa ubiegłorocznego wyniku i jest na to realna szansa. Najważniejsza będzie oczywiście sprzedaż. Walczymy o marże, ale o ich końcowym poziomie zadecydują rynek i pogoda. Jeżeli będzie stabilnie, marże powinny wzrosnąć – zapowiada prezes.

Rozwój nie będzie szalony

W tym roku Intersport skoncentruje się na optymalizacji sieci sprzedaży. – Przenosimy lub zmniejszamy powierzchnię nierentownych sklepów. Dzięki temu koszt czynszu takich placówek spadnie dwutrzykrotnie, a obrót powinien zostać zachowany – wyjaśnia Mikołajko. Jego zdaniem to nie jest czas na szalony rozwój. – W tym roku chcemy powiększyć sieć o jeden–dwa sklepy, prowadzimy negocjacje w tej sprawie. Być może żadnego nie zamkniemy – informuje.

Obecnie marki własne stanowią ok. 15 proc. sprzedaży Intersportu. – Staramy się nieco zwiększyć tę wartość, bo marże osiągane w tym sektorze są trochę większe, ale nie za wszelką cenę. Nasz model biznesowy jest inny niż Decathlonu. Chcemy mieć po dwie–trzy najlepsze marki na świecie w każdej kategorii. Natomiast marki własne, których mamy łącznie osiem, stanowią uzupełnienie oferty – zastrzega Mikołajko. Dodaje, że w każdym miesiącu sklep internetowy osiąga dwucyfrowy wzrost sprzedaży, ale jego udział stanowi tylko nieco ponad 1 proc. wszystkich przychodów.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu