Zawiodła ostatnia dekada miesiąca, kiedy zaczęły się chłodniejsze i deszczowe dni, co zwykle natychmiast negatywnie odbija się na naszych obrotach. Wcześniej było znacznie lepiej i sprzedaż rosła o 30–35 proc. – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC.
Jak podkreśla, sprzedaż w maju i kwietniu (+34 proc.), pomimo wysokiego wzrostu, nie pozwoliła jeszcze na odrobienie straty w przychodach z marca. Jak idzie sprzedaż w czerwcu? – Wzrosła o ok. 30 proc. Ale nie jest to imponujący wynik, bo ten miesiąc przed rokiem był bardzo słaby. W dalszym ciągu czekamy na cieplejszą aurę i rozpoczęcie sprzedaży typowej kolekcji letniej. Pozostały dwie dekady czerwca. To będzie ważny okres – dodaje Nowjalis.
Informuje, że pierwsze półrocze zamknie się zyskiem. – Spodziewamy się, że będzie większy niż rok temu (45,5 mln zł – red.). Przychody też będą wyższe, ale dynamika wzrostu będzie mniejsza, niż pierwotnie zakładaliśmy – wyjaśnia. – Nie jesteśmy skłonni do rewizji budżetu. Na to jest zdecydowanie za wcześnie, bo dwie trzecie przychodów i zysku netto osiągamy w drugim półroczu, głównie w sezonie jesienno-zimowym. Nasze plany wyniku całorocznego nie odbiegają istotnie od konsensusu rynkowego, który zakłada ok. 160 mln zł zysku netto – zaznacza Nowjalis.
W 2012 r. firma zarobiła 106 mln zł. Według wcześniejszych zapowiedzi obroty w tym roku mogą się zwiększyć o ok. 30 proc., do 1,7 mld zł.
Według wiceprezesa przygotowania do rozpoczęcia sprzedaży w Austrii, Chorwacji i Słowenii są bardzo zaawansowane. Pierwszy sklep zostanie otwarty 15 lipca w Wiedniu. – Przed rozpoczęciem sezonu jesienno-zimowego w tych trzech krajach otworzymy kilkanaście sklepów. W Turcji pierwsza placówka ruszy 15 sierpnia. Otworzymy tam kilka sklepów, większość we wrześniu i w październiku – mówi.