Prognozy Redanu mniej optymistyczne

W naj­bliż­szych dwóch la­tach wy­ni­ki odzie­żo­wej gru­py ma­ją się szyb­ko po­pra­wiać. Tem­po wzro­stu bę­dzie jed­nak wol­niej­sze, niż za­po­wia­da­no jesz­cze rok te­mu

Zgodnie z nową prognozą zarządu grupa handlująca odzieżą pod markami Textilmarket, Top Secret i Troll ma w 2011 r. osiągnąć 14 mln zł czystego zarobku, czyli 141 proc. więcej niż w 2010 r. To jednak o blisko 30 proc. niższe założenia, niż prognozowane dokładnie rok temu, przy okazji publikacji trzyletniej strategii.

W tym roku obroty mają się?poprawić o 28 proc., do 415,8 mln zł. Poprzednio zakładano,?że wyniosą 469,4 mln zł. W 2012 r. czysty zarobek powinien być w przedziale 21–26 mln zł, a przychody w granicach  507,8–539,9 mln zł. Poprzednio zakładano, że będzie to odpowiednio: 37,4 mln zł i 641,7 mln zł.

[srodtytul]Textilmarket ciągnie grupę[/srodtytul]

Zdaniem Bogusza Kruszyńskiego, prezesa Redanu, weryfikacja prognozy to skutek m.in. wolniejszego odbudowywania się popytu konsumpcyjnego. Otwartych zostało także nieco mniej sklepów franczyzowych. Dodatkowo program sprzedaży bezpośredniej FashionNation, realizowany poprzez tzw. ambasadorki marek, nie osiągnął zakładanych celów.

Inwestorzy z optymizmem przyjęli jednak nowe założenia. Tym bardziej że według wstępnych danych Redan zrealizował prognozy na 2010 r., uzyskując 324,2 mln zł przychodów i  5,8?mln zł zysku netto. Papiery łódzkiej grupy drożały wczoraj nawet ponad 10 proc.

Ponad połowa sprzedaży grupy w minionym roku pochodziła od sieci dyskontowej Textilmarket. Ona także odpowiada za dodatni wynik grupy. W segmencie odzieży z tzw. średniej półki (Top Secret i Troll) zyskowna była tylko druga połowa roku, ale nie na tyle, żeby odrobić straty z początkowych miesięcy. – To jednak dobry prognostyk na kolejne okresy – uważa Kruszyński.

[srodtytul]Sklepy zwiększą sprzedaż[/srodtytul]

Wzrost czystego zarobku i poprawa rentowności w kolejnych latach, zdaniem szefa Redanu, będą osiągane głównie dzięki zwiększeniu sprzedaży w sklepach porównywalnych (działających ponad rok). Obroty w sklepach dyskontowych mają być wyższe o 3 proc., a w pozostałych sklepach o ?11?proc. To efekt planowanych promocji i poszerzenia oferty o nową markę Drywash. Sieć handlowa powiększy się o blisko 100 placówek i na koniec tego roku będzie ich liczyła około 500. Na inwestycje grupa wyda 13 mln zł, które będą pochodziły ze środków własnych. Dywidenda w najbliższych latach nie jest planowana.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Adam Kaptur, DM Millennium[/b]

Prognozy zarządu Redanu są ambitne, ale możliwe do zrealizowania. Zakładają co najmniej utrzymanie marży handlowej na poziomie z minionego roku, a to wydaje się trudne do osiągnięcia w sytuacji drożejącej bawełny. Spółka zapewnia jednak, że ma nowych, tańszych dostawców. Sprzyjające dla firmy są relacje kursowe. Pozytywna będzie z pewnością również systematyczna poprawa popytu konsumpcyjnego na naszym rynku, co powinno się przełożyć na znaczny wzrost sprzedaży odzieży z tzw. średniej półki. Dyskontowa sieć Textilmarket też powinna osiągać poprawę sprzedaży, choć w mniejszym stopniu. Czy to umożliwi spełnienie prognoz? Zobaczymy. [/ramka]

[[email protected] ][/mail]