– Jesteśmy blisko podpisania układu z wierzycielami. Wszystko zależy teraz od terminów sądowych, ale możliwe, że dojdzie do tego w ciągu 1,5–2 miesięcy – zapowiada Monika Nowakowska, prezes giełdowej spółki w upadłości układowej. Część wierzycieli w zamian za długi ma otrzymać akcje firmy po cenie 1,20 zł. Na piątkowej sesji za jeden papier Miraculum płacono 93 gr.

– Staramy się znaleźć inwestora, który odkupi akcje konwersyjne, jakie otrzymają nasi wierzyciele, tak aby uniknąć zwiększenia liczby akcji w wolnym obrocie. Prowadzimy w tej sprawie zaawansowane rozmowy z funduszami – mówi Nowakowska. Do władz Miraculum napływają też zapytania od zagranicznych inwestorów zainteresowanych spółką. – Są to fundusze inwestujące w spółki z naszej branży. Prowadzimy z nimi rozmowy, ale nie ma planów przeprowadzania dla nich nowej emisji. Jeśli te podmioty zdecydowałyby się na inwestycję w Miraculum, skupywałyby akcje z rynku. W tej kwestii może wiele wyjaśnić się po podpisaniu układu – tłumaczy Nowakowska.

Spółka stara się wzbogacić ofertę o nowe produkty. W grudniu 2010 r. Miraculum wprowadziła m.in. wodę toaletową Chopin, którą chce sprzedawać za granicą, szczególnie na Zachodzie i w Japonii.

Władze spodziewają się też lepszych wyników. – Poprawiająca się sytuacja ze sprzedażą naszych produktów powinna sprawić, że uda nam się osiągnąć 10-proc. marżę na poziomie EBITDA –prognozuje Nowakowska. Sytuację spółki dodatkowo mogłaby poprawić sprzedaż nieruchomości w Łodzi, której wartość to około 17 mln złotych. – Pieniądze z jej sprzedaży pomogłyby nam spłacić kredyty bankowe i tym samym zmniejszyć koszty finansowe – podkreśla prezes.

W 2010 r. spółka miała 5,78 mln zł zysku na czysto i 33,6 mln złotych przychodów. Dla porównania w 2009 r. producent?kosmetyków miał 69,5 mln złotych straty i 15,2 mln złotych przychodów.