Blisko 80 mln zł zainwestuje do połowy 2012 r. Colian (dawna Jut-rzenka). Połowę tej kwoty spożywcza spółka wyda do końca roku. Na zakup nowych linii do produkcji słodyczy i napojów pójdzie 65 mln zł. Resztę firma przeznaczy na modernizację obecnego parku maszyn. Pieniądze będą pochodzić z bieżących przepływów. Nie jest planowana emisja akcji.
Większa wydajność
Dzięki inwestycjom moce wytwórcze producenta mają wzrosnąć, a produkcja ma być wydajniejsza. – Liczymy, że dzięki temu uda nam się zaoszczędzić na produkcji i zyskać na konkurencyjności. Chodzi tu zwłaszcza o segment napojów, który w przyszłym roku powinien stać się rentowny – tłumaczy Marcin Szuława, członek zarządu Coliana. Jest to jedyny dział w grupie generujący straty – w 2010 r. wyniosła ona prawie 9,3 mln zł. Szuława nie ujawnia jednak, o ile uda się zwiększyć potencjał produkcyjny w poszczególnych pionach ani jakiego rzędu oszczędności spółka się spodziewa.
Uruchomione linie mają być wykorzystywane do produkcji m.in. napojów niegazowanych. – W kategorii oranżad, wliczanych do napojów gazowanych, mamy już 30-proc. udział w rynku. Jeśli chodzi o napoje niegazowane, to nasz udział jest tylko kilkuprocentowy. Chcemy, by w ciągu dwóch lat wzrósł o 2–3 pkt proc., a to oznacza ostrzejszą konkurencję z Maspeksem, Hoopem i Zbyszkiem – zaznacza Szuława. Zakłada, że w dziale napojów w 2011 i 2012 r. grupie uda się utrzymać ponad 20-proc. tempo wzrostu sprzedaży (w 2010 r. wyniosło ono ponad 49 proc.).
W przypadku słodyczy spółka zainstaluje dwie nowe linie produkcyjne. – Oprócz inwestycji w ten segment w 2012 r. planujemy też zreorganizować produkcję słodyczy, umieszczając ją w dwóch zakładach w Bydgoszczy. Trzecią fabrykę w centrum miasta wystawimy na sprzedaż za kilka milionów złotych – mówi Szuława.