Potrzebna jest pomoc prokuratury

Pytania do... Grzegorza Winogradskiego, prezesa Jago, spółki dystrybuującej mrożonki i lody

Aktualizacja: 24.02.2017 02:12 Publikacja: 02.12.2011 03:00

Grzegorz Winogradski fot. s. łaszewski

Grzegorz Winogradski fot. s. łaszewski

Foto: Archiwum

Od miesiąca jest pan szefem Jago. Tuż przed pana przyjściem do firmy poprzedni zarząd złożył wniosek o ogłoszenie jej upadłości. Jak przebiega restrukturyzacja spółki?

Dopiero się rozpoczyna. Do tej pory próbujemy dokonać inwentaryzacji majątku. Mamy z tym problem, bo zarządzający spółkami zależnymi nie przekazali nam potrzebnych do tego dokumentów. Z dnia na dzień odeszli z firmy, nie przekazując nawet haseł do komputerów, w których można byłoby odnaleźć te dane.

Czy podobnie postąpili poprzedni członkowie zarządu Jago – Krzysztof Niebrzydowski i Sylwester Wojtaczka?

Oni akurat współpracują i starają się pomóc jak mogą. Jednak mam wrażenie, że nie do końca wiedzieli, co się dzieje we wszystkich spółkach zależnych, np. w Jago Logistyka. Być może zarząd tej firmy ma coś na sumieniu i obawia się, że to wyjdzie na jaw.

Już okazało się, że istniały jakieś oddziały, które choć formalnie nie funkcjonują, nadal zatrudniają pracowników. Bezpośrednio przed powołaniem nowego zarządu Jago wydzierżawiono też samochody należące do Jago Logistyka, ale nie wiadomo, u kogo i gdzie one teraz są.

To jest ewidentnie działanie na szkodę spółki.

Jakie działania w związku z tym podejmiecie?

Zwrócimy się do organów ścigania, by ustaliły, gdzie jest ten majątek. Prokuratura na pewno będzie miała sporo roboty przy naszej grupie. Bo ja nie mogę poświadczać nieprawdy i twierdzić, że dostałem jakiś majątek, którego nie widzę i nawet nie mogę porównać stanu faktycznego z tym, co jest w dokumentach. Brak tej wiedzy w znacznym stopniu uniemożliwia mi stworzenie planu naprawczego. Żeby to zrobić, muszę najpierw wiedzieć, czym spółka dysponuje.

Czy w tej sytuacji podejmie się pan restrukturyzacji Jago?

Na razie nie widzę powodów do rezygnacji.

Kiedy jest szansa na stworzenie ewidencji majątku i planu naprawczego?

Mam nadzieję, że uda się to do końca grudnia. Ale ważne jest też postanowienie sądu w sprawie upadłości. Spółka ma poblokowane konta, a więc nie może ani wypłacać wynagrodzeń, ani kupować paliwa do samochodów i towaru, by go transportować do sklepów. Jeśli sąd otworzy postępowanie upadłościowe, to wszelkie procedury komornicze zostaną zawieszone. Jak dobrze pójdzie, stanie się to do połowy grudnia, ale patrząc realnie – będzie to raczej koniec roku.

A jeśli sąd ogłosi upadłość likwidacyjną, a nie układową, o co wnosicie?

Na tym etapie nie ma to rozstrzygającego znaczenia. Otwarcie upadłości niezależnie od trybu oznacza stworzenie podstaw pod restrukturyzację spółki. Oczywiście liczymy na upadłość układową, ale sąd może podjąć inną decyzję. W takiej sytuacji i tak w drodze negocjacji z wierzycielami będziemy mogli zamienić likwidację na układ.

Dziękuję za rozmowę.

Handel i konsumpcja
Monnari chce przejąć właściciela znanej marki odzieży dziecięcej
Handel i konsumpcja
Eurocash szuka dna po wynikach kwartalnych
Handel i konsumpcja
Odradzający się popyt wesprze Oponeo.pl
Handel i konsumpcja
Szaleństwo na akcjach CCC. Zyski wyższe od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dino Polska z niższymi marżami w I kwartale
Handel i konsumpcja
Palikot chce odsprzedać akcje Okovity