Rok wcześniej wkład wicelidera naszego rynku piwa w polską gospodarkę sięgnął około 4,57 mld złotych.
– Działalność Grupy Żywiec w największym stopniu stymuluje rozwój sektora handlu oraz usług hotelarskich i gastronomicznych – mówi Maciej Albinowski, analityk Ernst & Young. W 2011 roku kwota ta była zbliżona do 1,1 mld zł.
Za sprawą Żywca i branż z nim powiązanych w ubiegłym roku do państwowej kasy trafiło ponad 2,6 mld złotych. W 73 procentach kwotę tę stanowiły podatki pośrednie, czyli VAT i akcyza. Sam producent piwa wpłacił do budżetu niemal 1,78 mld złotych.
Ernst & Young policzył, że w Grupie Żywiec i sektorach z nią powiązanych pracuje 41,3 tys. osób. W samej firmie w ubiegłym roku było 5,4 tys. zatrudnionych. Z raportu wynika, że 54 proc. miejsc pracy w branżach powiązanych z producentem piwa przypadało na rolnictwo oraz handel, usługi gastronomiczne i hotelarstwo. Tak duży udział tych branż autorzy raportu tłumaczą m.in. ich relatywnie niską wydajnością.
Za sprawą działalności Grupy Żywiec w latach 2010–2011 Polacy osiągnęli rocznie prawie 1 mld zł dochodów netto (bez podatku dochodowego i składek). W 2011 roku pracownicy Grupy Żywiec otrzymali 261 mln zł, wobec 259 mln zł rok wcześniej. Na dostawców przypadło 373 mln zł, a na branżę handlową oraz usługową 172 mln zł. W 2010 roku było to odpowiednio 362 i 176 mln zł.