Branża spożywcza: Drogi cukier bije w zyski

Spółki spożywcze są za zniesieniem limitów cukrowych. Te jednak mogą pozostać w Unii Europejskiej do 2020 roku

Aktualizacja: 13.02.2017 04:13 Publikacja: 05.12.2012 05:14

Branża spożywcza: Drogi cukier bije w zyski

Foto: Flickr

Niespełna 3,3 złotych kosztuje dziś kilogram cukru sprzedawanego przez cukrownie w dużych opakowaniach, przeznaczanego m.in. do przetwórstwa. Na koniec III kwartały jego cena nie przekraczała 3 zł, a dwa lata temu wynosiła nieco ponad 2 zł – wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

- W połowie ubiegłego roku ceny cukru ustabilizowały się, a spółki przeniosły już większość wyższych kosztów na nabywców. Dzięki temu czemu marże stopniowo wracają do dawnych poziomów – mówi Adam Kaptur, analityk Domu Maklerskiego Millennium.

Do korzystnej dla branży spożywczej sytuacji jest nadal daleko.  - Ceny cukru utrzymują się na wysokim poziomie, co negatywnie przekłada się na wyniki finansowe firm spożywczych, które go wykorzystują, m.in. producentów słodyczy, napojów czy dżemów – mówi Dariusz Orłowski, prezes spółki Wawel. – W obecnej sytuacji rynkowej, gdy maleje sprzedaż detaliczna, a sieci handlowe stosują promocje, możliwości podnoszenia cen produktów są ograniczone – dodaje.

- W branży słodyczowej rentowność firm jest na poziomie 4-5 proc., a cukrowni niemal 20 proc. Producenci słodyczy nie są zainteresowani podwyższaniem cen więcej niż jest to konieczne, ponieważ mają świadomość, że ogranicza to popyt na ich produkty – mówi Jan Kolański, prezes spółki Colian.

- Przerzucanie cen na odbiorcę końcowego jest trudnym i długotrwałym procesem, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze trudniej. Handel detaliczny w Polsce jest w fazie konsolidacji, na co wskazują ostatnie transakcje połączenia Eurocashu z Tradisem, czy przejęcia Reala przez Auchan. Większa skala w handlu detalicznym oznacza silniejszą pozycję przetargową, dlatego nie spodziewam się podwyżek cen, które mogłyby znacząco podnieść marże producentów – uważa Krzysztof Kozieł, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.

Dodaje, że firmy spożywcze muszą zmierzyć się nie tylko z drogim cukrem. Wśród czynników, które jeszcze bardziej szkodzą rentowności wymienia m.in. z przesunięcie struktury handlu w stronę marek własnych i dyskontów.

W tym roku Wawel nie zdecydowała się na podniesienie cen. Dariusz Orłowski jest jednak spokojny o jej wyniki finansowe. – Jesteśmy w dalszym ciągu w fazie inwestowania  i zdobywania rynku, w mniejszym stopniu odczuwamy więc skutki drogich surowców. Nie wszystkie jednak firmy są w tak korzystnej jak my sytuacji  – wyjaśnia prezes Wawelu.

Kolejnych podwyżek cen nie wyklucza natomiast należąca do Kofoli spółka napojowa Hoop Polska. - Brak podwyżek cen gotowych produktów, w obliczu utrzymujących się wysokich cen surowców, nie ma ekonomicznego sensu – komentuje Martin Mateáš, prezes Hoop Polska. Przyznaje jednak, że przerzucanie całej skali podwyżek cen surowców, w tym cukru, na klientów jest nierealne.

Zdaniem branży spożywczej szansą na obniżkę cen cukru w Unii Europejskiej, w tym w Polsce byłoby zniesienie limitów produkcyjnych. Reforma rynku cukru, która weszła w życie ostatecznie w sezonie 2009/2010, przełożyła się na znaczne ograniczenie jego produkcji w Unii Europejskiej. Polska, trzeci producent cukru w UE, w ramach przyznanych kwot może wytworzyć go nieco ponad 1,4 mln ton rocznie. To nie tylko mniej, niż jesteśmy w stanie produkować, ale także o 200 tys. ton poniżej krajowego zapotrzebowania.

- Regulacje unijne w sztuczny sposób ograniczają podaż windując ceny – wyjaśnia Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Utrzymanie zaniżonych limitów uderzy we wszystkie firmy wykorzystujące cukier, w tym głównie w producentów słodyczy i napojów. – Najbardziej narażone na wzrost kosztów są małe i średnie firmy, które nie są w stanie kupować dużych ilości cukru w kontraktach terminowych. A to ich interesy powinny być najbardziej chronione przez UE – oburza się szef PFPŻ.

- Zniesienie kwot cukru to jedyna droga do zrównoważenia rynku tego surowca w Polsce i całej Unii Europejskiej. Obecny, wywołany decyzjami administracyjnymi, deficyt cukru na rynku skutkuje jego bardzo wysoką ceną. Ceny cukru są w Unii Europejskiej o ok. 300 euro wyższe na tonie niż na rynkach światowych. Sytuacja ta powoduje, że konsumenci i przetwórcy przepłacają rocznie za ten surowiec ok. 2 mld zł. Uwolnienie rynku cukru zapewni stabilizację i dostępność tego surowca w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu i po niższej cenie – mówi Jan Kolański.

Komisja Europejska zaproponowała, w ramach reformy Wspólnej Polityki Rolnej, aby kwotowanie przestało obowiązywać w sezonie 2014/2015. Za utrzymanie ich do 2020 roku opowiadają się cukrownie i plantatorzy buraków oraz polski rząd.

Utrzymanie kwot poparły ostatnio także Francja i Niemcy. Zdaniem Łukasza Chmielewskiego z Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (Fammu/FAPA) ich głos sprawia, że utrzymanie kwot cukrowych można przyjąć za pewnik. - Przekonanie cukrowni, że kwoty cukrowe zostaną utrzymane są przedwczesne i na swój sposób kompromitują system podejmowania decyzji w Unii Europejskiej. Potwierdza to ze politycy nie biorą pod uwagę ani interesu innych firm spożywczych, ani też przeciętnych konsumentów – uważa Andrzej Gantner.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan