Niespełna 3,3 złotych kosztuje dziś kilogram cukru sprzedawanego przez cukrownie w dużych opakowaniach, przeznaczanego m.in. do przetwórstwa. Na koniec III kwartały jego cena nie przekraczała 3 zł, a dwa lata temu wynosiła nieco ponad 2 zł – wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
- W połowie ubiegłego roku ceny cukru ustabilizowały się, a spółki przeniosły już większość wyższych kosztów na nabywców. Dzięki temu czemu marże stopniowo wracają do dawnych poziomów – mówi Adam Kaptur, analityk Domu Maklerskiego Millennium.
Do korzystnej dla branży spożywczej sytuacji jest nadal daleko. - Ceny cukru utrzymują się na wysokim poziomie, co negatywnie przekłada się na wyniki finansowe firm spożywczych, które go wykorzystują, m.in. producentów słodyczy, napojów czy dżemów – mówi Dariusz Orłowski, prezes spółki Wawel. – W obecnej sytuacji rynkowej, gdy maleje sprzedaż detaliczna, a sieci handlowe stosują promocje, możliwości podnoszenia cen produktów są ograniczone – dodaje.
- W branży słodyczowej rentowność firm jest na poziomie 4-5 proc., a cukrowni niemal 20 proc. Producenci słodyczy nie są zainteresowani podwyższaniem cen więcej niż jest to konieczne, ponieważ mają świadomość, że ogranicza to popyt na ich produkty – mówi Jan Kolański, prezes spółki Colian.
- Przerzucanie cen na odbiorcę końcowego jest trudnym i długotrwałym procesem, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze trudniej. Handel detaliczny w Polsce jest w fazie konsolidacji, na co wskazują ostatnie transakcje połączenia Eurocashu z Tradisem, czy przejęcia Reala przez Auchan. Większa skala w handlu detalicznym oznacza silniejszą pozycję przetargową, dlatego nie spodziewam się podwyżek cen, które mogłyby znacząco podnieść marże producentów – uważa Krzysztof Kozieł, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.