Reklama
Rozwiń

W branży toczy się ostra walka o marże

Wartość rynku bakalii szacuje się na ponad 650 mln zł. Bakalland podaje, że w ujęciu wartościowym jest liderem z 21,5-proc. udziałem i że oprócz tego oferuje 40–50 proc. bakalii, sprzedawanych pod markami należącymi do sieci handlowych.

Aktualizacja: 15.02.2017 06:34 Publikacja: 27.02.2013 11:30

Konkurentami Bakallandu są m.in. giełdowe Helio i Atlanta – przy czym ta ostatnia firma w mniejszym stopniu, ponieważ działa przede wszystkim w segmencie hurtowym. Kilka lat temu Bakalland i Atlanta planowały fuzję, ale transakcja zakończyła się fiaskiem.

Jest mało prawdopodobne, aby firmy podjęły drugą próbę.

Jeśli chodzi o wycenę trzech bakaliowych firm na GPW, wskaźniki ceny do zysku (C/Z) dla ich akcji nie wyglądają atrakcyjnie. Nie wynika to z tego, że ich kursy w ostatnich miesiącach mocno poszły w górę. Wręcz przeciwnie, kapitalizacja wszystkich trzech firm mocno spadła. Wysokie C/Z to skutek niskich zysków. Średni C/Z dla tej branży wynosi aż 96. Najwyższy jest dla Atlanty (prawie 162), a najniższy dla Helio (31,9). Z kolei dla Bakallandu wskaźnik ten jest na poziomie 95.

Spółki bakaliowe zgodnie podkreślają, że w branży jest coraz trudniej o zyski. Największą bolączką są drogie surowce oraz potężna konkurencja. Firmy starają się za wszelką cenę sprzedać swoje produkty – nawet kosztem marży. Dlatego część graczy – szczególnie tych mniejszych – wypada z rynku.

Mimo obecnej, trudnej kondycji branży, w dłuższej perspektywie sytuacja spółek bakaliowych powinna się jednak poprawiać. Szansą na zwyżki jest bardzo duży potencjał rynku. Coraz częściej bakalie są traktowane przez Polaków już nie tylko jako dodatek do ciast, lecz jako substytut innych przekąsek i to również firmy starają się wykorzystać, poszerzając swoją ofertę. Na razie statystyczny Polak je mniej niż 2 kg bakalii rocznie. Dla porównania, w Grecji jest to ponad 11 kg, we Włoszech ponad 7 kg, a w Belgii ok. 6 kg. Wyprzedzają nas jeszcze m.in. Niemcy (5,5 kg) i Słowacja (2,9 kg).

Reklama
Reklama

Wysoki potencjał rynku przyciąga nowych graczy. W 2012 r. firma Sante poinformowała, że planuje wejść na rynek bakalii i powalczyć z wiodącymi graczami o znaczącą pozycję. Jednak giełdowi przedstawiciele branży wcale nie zamierzają oddawać udziałów rynkowych i systematycznie zwiększają swoje moce produkcyjne.

Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Handel i konsumpcja
Analitycy nadal wierzą w AB. Wycena idzie w górę
Handel i konsumpcja
Dino Polska zawodzi. Zysk niższy od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dobre wieści z Asbisu. Zapowiada świetną końcówkę roku
Reklama
Reklama