LPP zgodnie z oczekiwaniami

W II kwartale odzieżowy gigant zwiększył przychody ze sprzedaży o 30 proc., do 991 mln zł. Zysk operacyjny wzrósł o 41 proc., do 161 mln zł, a zysk netto o 55 proc., do 120 mln zł. To wyniki nieco lepsze od oczekiwań analityków. Kurs akcji LPP rośnie o 3 proc., do 8550 zł.

Aktualizacja: 08.02.2017 11:27 Publikacja: 22.08.2013 10:40

LPP zgodnie z oczekiwaniami

Foto: spółka

Wzrost przychodów to przede wszystkim efekt zwiększenia powierzchni handlowej rok do roku o 30,4 proc., do 498 tys. m kw. Jednak znacznie lepiej niż w pierwszych trzech miesiącach wyglądała sprzedaż w sklepach porównywalnych. W II kwartale wzrosła o 9 proc., kiedy w I kwartale zmniejszyła się o 1 proc.

Rentowność na poziomie operacyjnym wzrosła w II kwartale do 16,9 proc. z 15 proc. rok temu. - Wzrost wyników operacyjnych podyktowany był w głównej mierze wzrostem marży handlowej oraz utrzymaniem kosztów działalności na porównywalnym poziomie w stosunku do sprzedaży - wyjaśnia Marcin Stebakow, analityk DM BPS. Marża brutto na sprzedaży w II kwartale wyniosła 59,2 proc. wobec 57,9 proc. przed rokiem.

W ujęciu narastającym sprzedaż LPP zwiększyła się o 22,8 proc., do 1,74 mld zł. Przychody ze sprzedaży w sklepach porównywalnych wzrosły w tym czasie o 4,2 proc. Zysk netto wzrósł o 25 proc., do 139 mln zł.

- Wyniki są dobre, sądzimy, że w całym roku grupa powinna na poziomie netto przekroczyć naszą prognozę w wysokości 415 mln zł (realne jest 430-450 mln zł) - napisała w komentarzu porannym Hanna Kędziora, analityk Trigon DM.

- Wysoka marża brutto to efekt skrzętnie wykorzystywanych możliwości, jakie daje rynek. W średnim terminie wskaźnik ten powinien wynosić ok. 57 proc. Jeśli chodzi o sprzedaż porównywalną w całym roku powinniśmy się utrzymać sie wynik z I półrocza (+4,2 proc.). Naszym celem jest inflacja powiększona o kilka pkt. proc. - wyjaśnia Dariusz Pachla, wiceprezes LPP.

- Rozwój naszej sieci będzie większy niż zakładaliśmy. Wszystko wskazuje na to, że zwiększymy powierzchnię w tym roku powierzchnię handlową aż 37 proc. (o 160 tys. m kw), czyli na koniec roku firma powinna mieć ok. 600 tys. m kw. - mówi Pachla. Pierwotnie plany na ten rok zakładały zwiększenie liczby sklepów o 240 i powierzchni handlowej o ok. 30 proc., 580 tys. m2.

atrakcyjne  oferty umów najmu, staramy się je wykorzystać. Jak wyjaśnia wiceprezes LPP, spółkę do przyspieszenia ekspansji skłoniły korzystniejsze dla niej warunki rynkowe i możliwość najmu atrakcyjnych lokali.

- Jednak zauważyliśmy niepokojący fakt - pomimo tego, że jesteśmy największym w Polsce najemcą, to zdarzało się, że oferowano nam gorsze warunki niż mniejszym graczom. Będziemy starali się zmienić tę sytuację i w niektórych przypadkach będziemy renegocjować umowy najmu. Dotyczy to wszystkich rynków.

Rozwój sieci w Polsce mocno napędza Mohito i Sinsay, który się pojawił i na koniec roku 21 tys. m kw. (w tym 3 tys. m kw. za granicą). Wartość nakładów na rozwój sieci sklepów pochłonie ok. 380 mln zł. Zdaniem Pachli jest szansa, aby Sinsay już w tym roku zanotowało dodatni wynik netto.

Kolejną inwestycją będzie budowa centrum logistycznego, na którą zostanie wydanych ok. 140 mln zł, z czego połowa jeszcze w tym roku. Łączna wartość inwestycji będzie mniejsza niż spółka planowała na początku roku (170 mln zł). - Zrezygnowaliśmy na jakiś czas z budowy budynku biurowego w tym kompleksie - wyjaśnia Pachla.

Gdańska firma szykuje się do wejścia na nowe rynki. - Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy sfinalizujemy kontrakty z franczyzobiorcami na Półwyspie Arabskim. Pierwsze sklepy w tych krajach mogą być więc otwarte w przyszłym roku. Mowa o kilkudziesięciu sklepach w ciągu kilku lat, które franczyzobiorcy zobowiążą się wybudować. Pierwszym krajem mogą być ZEA, które maja największy potencjał. Rynek odzieżowy w ZEA to ok. 15 mld USD, kiedy rynek polski to połowa tej wartości - wskazuje wiceprezes. - Oglądamy też rynki wielu innych krajów, w tym Turcję, bo to duży i atrakcyjny rynek. Nadal nie patrzymy na Europę Zachodnią - dodaje.

Lider polskiego rynku odzieżowego na razie wstrzymuje ekspansję do Chin. - Po pobycie naszych wysłanników w tym kraju, którzy analizowali rynek, widać, że nie musimy się spieszyć i wykonywać gwałtownych ruchów. Mamy czas, aby odwlec tę decyzję o kolejny rok, wtedy zapewne wrócimy do analizy tego rynku. Nie ma w Chinach wielkich okazji i nie musimy się spieszyć, aby je wykorzystać tak jak to było konieczne np. w przypadku wejściu do Rosji - mówi Pachla.

Analitycy prognozują, że LPP może w tym roku zarobić 415-450 mln zł. - Prognozy nie podajemy, ale analitycy od dłuższego czasu dobrze przewidują nasze wyniki - podkreśla Pachla. Dodaje, że wzrost przychodów w całym roku o 30 proc. może być utrzymany.

Niedawno pojawiły się dwie rozbieżne rekomendacje dla akcji LPP. BESI wycenia je na 10 tys. zł, natomiast ING Securities na 3,5 tys. zł. Obecnie kurs LPP sięga 8,5 tys. zł. - Nie ja oceniam raporty analityków, robi to rynek. Jednak wysoka cena naszych akcji oczywiście nas cieszy. W mojej opinii wzrostu kursu nie dzieje się w oderwaniu realiów - zaznacza wiceprezes LPP.

- Zgłaszają się do nas firmy, które chcą zostać przejęte, szczególnie z innych krajów niż Polska, czyli z Rosji i Zachodu Europy. Nie jesteśmy tym jednak zainteresowani - podkreśla.

- Obecnie jesteśmy przekonani, że tworzenie własnych marek to doskonały pomysł na biznes (w 2009 r. powstało Mohito, w tym roku SInsay - red.). To najtańszy i najbardziej efektywny sposób poszerzania grona klientów. Na razie nie zapadła jeszcze żadna decyzja w sprawie utworzenia nowej marki, ale w najbliższym czasie będziemy to rozważać. Nie wcześniej niż pod koniec roku powołamy zespół, który podejmie decyzje o kierunku nowej marki - mówi Pachla.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta