Reklama
Rozwiń

Makarony Polskie chcą odbudować swój eksport

Zarząd podtrzymuje prognozy finansowe na ten rok. Czy spółce uda się zwiększyć sprzedaż zagraniczną?

Aktualizacja: 11.02.2017 11:54 Publikacja: 01.10.2013 06:13

Makarony Polskie chcą odbudować swój eksport

Foto: GG Parkiet

W tym roku Makarony Polskie zrezygnowały z realizacji dużego  kontraktu na dostawy produktów do jednej z sieci handlowych, co znacząco obniżyło eksport grupy. W sumie spadł aż o połowę.

– Obecnie realizujemy nową strategię. Planowane jest systematyczne zwiększanie eksportu. Główne kierunki to Ukraina, Niemcy, Rosja oraz Chiny – zapowiada Zenon Daniłowski, prezes Makaronów Polskich. Dodaje, że spółka otrzymała dotację  z UE w kwocie ok. 0,5 mln zł na wsparcie działań promocyjnych w eksporcie.

Prognozy podtrzymane

W I półroczu spożywcza grupa wypracowała 66 mln zł przychodów wobec 62 mln zł rok wcześniej.  Jej wyniki znacząco się poprawiły  – zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto. W całym 2013 r. sprzedaż ma wynieść 144,8 mln zł, EBITDA prawie 9,8 mln zł, zysk operacyjny 5,3 mln zł, a czysty zarobek prawie 2,9 mln zł.

Wyniki I półrocza były  zgodne z prognozami w zakresie  przychodów oraz nieznacznie niższe, jeśli chodzi o wynik netto. Zarząd jednak jest dobrej myśli. – Sytuacja rynkowa jest trudna, ale po zamknięciu sierpnia są przesłanki, aby zrealizować nasze zamierzenia – uważa szef spółki. Podkreśla, że zazwyczaj IV kwartał w  branży produktów makaronowych i przetworów owocowo-warzywnych jest dobry.

–  Jesienią jemy mniej produktów świeżych i powraca cięższa dieta. Gorące zupy, marynaty, dżemy są częściej konsumowane niż latem – mówi. Wskazuje, że spółka właśnie  wprowadza do swojej oferty dwa nowe brandy: Makarony Polskie i  Męska Rzecz. –  Zostały one dobrze odebrane przez rynek. Ponadto mamy nadzieję na generalne ożywienie rynkowe – dodaje Daniłowski. Spółce powinna też sprzyjać stosunkowo dobra sytuacja na rynku surowcowym.

Reklama
Reklama

Trwają inwestycje

Poprawiające się wyniki Makaronów sprawiły, że wzrosło zainteresowanie akcjami spółki na GPW. Po trudnym 2012 r. w tym roku kapitalizacja firmy urosła już o 71 proc.

Zarząd podkreśla, że realizowane inwestycje powinny zaowocować dalszą poprawą wyników giełdowej grupy. Największą inwestycją w okresie 2013–2015 jest projekt koncentracji produkcji makaronu tłoczonego w jednej lokalizacji. Spółka planuje przeniesienie linii z Płocka do Rzeszowa i rozbudowę tamtejszego zakładu.  – W latach 2014 i 2015 zakład w Rzeszowie zostanie przekształcony w jedną z największych fabryk makaronu w Europie o zdolności produkcyjnej 40 tys. ton rocznie – zapowiada prezes Daniłowski. Podkreśla, że dzięki tej inwestycji wzrosną moce produkcyjne, a jednocześnie spadną koszty jednostkowe.

Na razie bez przejęć

Niezależnie od realizowanych inwestycji w grupie trwa końcowy etap restrukturyzacji.  Planowano m.in. połączenie spółki z zależnym Stoczkiem. Wiadomo już jednak, że do tego nie dojdzie.  – Ponowna analiza wskazała, że w obecnych warunkach rynkowych koncentracja różnorodnej produkcji w jednej spółce utrudni zarządzanie – wyjaśnia prezes. Twierdzi, że teraz nie trwają prace nad żadnym przejęciem.  –  Przyjęta strategia koncentruje  się na rozwoju organicznym.  Jednak analizujemy możliwość nawiązania ścisłej współpracy z innymi podmiotami – zaznacza Daniłowski.

[email protected]

Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Handel i konsumpcja
Analitycy nadal wierzą w AB. Wycena idzie w górę
Handel i konsumpcja
Dino Polska zawodzi. Zysk niższy od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dobre wieści z Asbisu. Zapowiada świetną końcówkę roku
Reklama
Reklama