W planach przejęcia

Od początku roku kurs Hygieniki wzrósł o 90 proc. To skutek dobrych wyników i dotychczasowego rozwoju grupy. Zarząd deklaruje, że nie spocznie na laurach.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:29 Publikacja: 03.10.2013 06:13

Kamil Kliniewski, prezes Hygieniki

Kamil Kliniewski, prezes Hygieniki

Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie

Jak wynika z naszych informacji, po ubiegłorocznym przejęciu Schleckera (obecnie Dayli) spółka ostrzy sobie zęby na jeszcze jedną sieć drogerii.

– Prowadzimy rozmowy w tej sprawie. Na razie nie mogę ujawnić, o którą sieć chodzi. Rynek ten ma duży potencjał i chcielibyśmy to wykorzystać – mówi Kamil Kliniewski, prezes i największy akcjonariusz Hygieniki. Dodaje, że spółka nie miałaby problemów ze sfinansowaniem tego zakupu. – W grę wchodzi współpraca z jednym z  funduszy – sygnalizuje Kliniewski.

Niezależnie od tej transakcji, Hygienika chce odkupić pozostałe 50 proc. udziałów w Dayli. Ta transakcja jest już na finiszu. – Do końca roku ją zamkniemy – zapowiada szef Hygieniki.

Teraz spółka ma 164 sklepy. Do końca roku sieć może się rozrosnąć do ok. 180 placówek. Niekwestionowanym liderem rynku jest Rossmann. Do końca 2013 r. chce mieć  850 sklepów. Deklaruje, że w kolejnych latach wcale nie zamierza zwalniać tempa. Cel to 1600 sklepów  na koniec 2018 r. W ubiegłym roku obroty Rossmanna przekroczyły 5 mld zł. Tegoroczne mają być jeszcze wyższe.

Jednocześnie przedstawiciele branży nie kryją, że spowolnienie gospodarcze bije w ich wyniki. Dlatego oprócz zwiększania przychodów, starają się też ciąć koszty. Dobrze widać to w Hygienice, która zmienia strukturę finansowania. Niedawno przesłała PKO BP propozycję rozwiązania umowy kredytu, oprocentowanego według formuły WIBOR1M+4,53 pkt proc. Pozyskała bowiem lepsze warunki w ING. Zawarła z tym ostatnim bankiem umowy na łączną kwotę 20 mln zł. Oparte są na stawce WIBOR1M + 1,1 pkt proc. oraz WIBOR1M+1,3 pkt proc. Te „roszady kredytowe" mają obniżyć koszty spółki o 700–800 tys. zł.

To nie koniec oszczędności.  W tym tygodniu na rynek trafiła informacja o wcześniejszym wykupie obligacji przez Hygienikę.  Chodzi o papiery wyemitowane w sierpniu 2012 r., o łącznej wartości nominalnej 4,25 mln zł. Wcześniejszy wykup nastąpi 8 listopada (wcześniej zakładano, że stanie się to  30 lipca 2015 r.). – Dzięki umowie z ING mamy możliwość tańszego finansowania. Szacujemy, że nasze koszty odsetkowe spadną o kilkaset tysięcy złotych – mówi Kliniewski.

Teraz Hygienika jest kojarzona przede wszystkim z produkcją artykułów higienicznych. Jednak coraz większe znaczenie zaczyna odgrywać segment handlowy. Nie jest wykluczone, że docelowo część produkcyjna pójdzie pod młotek. Analitycy szacują, że spółka mogłaby za nią zainkasować kwotę rzędu 40 mln zł. Miesiąc temu Kliniewski informował, że zainteresowanych zakupem było pięciu inwestorów branżowych. Nie ujawnia, na jakim etapie są rozmowy, wiadomo jednak, że opcja sprzedaży zakładu cały czas jest aktualna. Wieści w tej sprawie mogą napłynąć na rynek za kilka tygodni. Gdyby rzeczywiście biznes produkcyjny został sprzedany,  pieniądze spółka przeznaczyłaby na dwa cele – dalsze inwestycje oraz dywidendę.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta