W lutym Vistula wypracowała ok. 39,1 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, czyli o 15,7 proc. więcej niż rok temu. To tempo wyższe niż w styczniu (13 proc.), oraz wyższe od tempa wzrostu powierzchni handlowej (ok. 6 proc.).

Przychody ze sprzedaży detalicznej zrealizowane w segmencie odzieżowym (marki Vistula, Wólczanka, Deni Cler) wzrosły o 18,7 proc., do 18,8 mln zł (w styczniu było to 16 proc.). Nieco wyhamowała dynamika wzrostów w segmencie jubilerskim (marka W.Kruk), który zwiększył sprzedaż o 15,8 proc., do 18 mln zł (w styczniu wzrost był bliski aż 30 proc.).

W lutym przychody mocno zwiększały też inne firmy z branży, w największym stopniu Bytom (detaliczne o 35 proc.), natomiast marka Adam Feliks Próchnik o 24 proc. Należy jednak pamiętać, że skala tych firm jest mniejsza niż Vistuli (szczególnie Próchnika).

Narastająco po dwóch miesiącach Vistula zwiększyła skonsolidowane przychody o 14,8 proc., do 79,5 mln zł. W tym sprzedaż detaliczna segmentu odzieżowego wzrosła o 17,8 proc., do 42,4 mln zł, zaś jubilerskiego o 21,5 proc., do 32,5 mln zł.