Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" wyniki o sprzedaży opublikowały cztery notowane na GPW grupy, a jako główny powód spowolnienia rezultatów natłok wolnych niedziel podaje Bytom, producent odzieży męskiej. Sklepy spółki odnotowały w kwietniu spadek przychodów o 5,6 proc. Sieć sprzedaży detalicznej miała wpływy o ponad 6 proc. niż w kwietniu 2017 r. Michał Wójcik, prezes spółki, podaje, że słabiej sprzedawały się kurtki i płaszcze. Tłumaczy spadek przychodów wysokimi wynikami w ub.r., których nie dało się powtórzyć. – W 2017 r. w kwietniu mieliśmy do czynienia z nadreprezentacją niedziel. Ich udział w sprzedaży w całym roku wynosił 16 proc., zaś w kwietniu 22 proc. Dobre marcowe promocje oraz wcześniejsze święta przyspieszyły cześć zakupów kwietniowych – przypomina Wójcik. Uważa, że nie ma powodów do zmartwień i liczy na udany maj.
Rentowność Bytomia w tym roku się poprawia. W kwietniu marża brutto na sprzedaży urosła o 1,9 pkt proc., do 54 proc., a w ciągu czterech miesięcy o 2,4 pkt proc., do 51,6 proc.
Grzegorz Pilch, prezes Grupy Vistula, podaje, że ogłoszone wyniki za kwiecień są lepsze od oczekiwań zarządu. – Obawialiśmy się osłabienia ze względu na cztery wolne niedziele, ale popyt okazał się bardzo silny – mówi Pilch. Grupa Vistuli odnotowała w kwietniu 56,5 mln zł przychodów, o 15,5 proc. więcej niż przed rokiem (dla porównania powierzchnia sklepów była wyższa rok do roku o ok. 9 proc.). Według Pilcha zaskoczeniem były wyniki sprzedaży odzieży formalnej, w tym koszul pod marką Wólczanka. Biznes modowy grupy w kwietniu wypracował przychody o 17,2 proc. wyższe niż przed rokiem. Natomiast przychody jubilerskiego W.Kruka rosły w pierwszym miesiącu II kw. wolniej: o 9 proc.
Po czterech miesiącach br. przychody grupy są wyższe rok do roku o 17,3 proc. i wynoszą ok. 217 mln zł. Marża brutto przy tym się nieco obniżyła – o 1,7 pkt proc., do 49,9 proc.