Po wielkanocnej przerwie ostatecznymi wynikami za 2020 r. podzielą się z inwestorami m.in. firmy reprezentujące sektor odzieży i obuwia. Część z nich może zawiązać dodatkowe rezerwy w związku z epidemią.
Odpisy wartości sklepów w Polsce i za granicą
Na razie informację o dodatkowych odpisach obniżających wynik 2020 r. podała sieć sklepów z odzieżą dziecięcą.
Wyniki Grupy CDRL, właściciela marek Coccodrillo i Buslik, obniżą dodatkowe odpisy wartości majątku na w sumie 18,9 mln zł – podał zarząd. Z tej kwoty 15,5 mln zł to utrata wartości udziałów w polskich spółkach zależnych prowadzących sklepy w galeriach handlowych. 3,4 mln zł to zaś utrata wartości w pozostałych spółkach zależnych. Jako powód firma wskazuje przedłużającą się pandemię i jej oczekiwane negatywne skutki. Zarząd spodziewa się również negatywnego wpływu różnic kursowych z powodu spadku wartości rubla białoruskiego w relacji do euro i dolara i zastosowania standardu MSSF-16 w przejętej spółce Buslik.
CDRL nie jest jedyną firmą z warszawskiej giełdy, którą dotykają pandemia i zakaz handlu w galeriach. Czy takich sytuacji w firmach odzieżowych i obuwniczych z warszawskiej giełdy będzie więcej, zanim firmy opublikują ostateczne sprawozdania finansowe za pandemiczny 2020 r.?
LPP, właściciel marki Reserved: – Zgodnie z tym, co anonsowaliśmy, w I półroczu (2020 r. – red.) LPP zrobiło odpisy na sklepy w Niemczech. Planowany jest również odpis na salon Reserved w Wielkiej Brytanii. Nie przewidujemy natomiast żadnych większych czy innych niż standardowe odpisów na sklepy zlokalizowane w innych krajach – mówi Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.