Majowe zakupy dobrze wróżą branży

Otwarcie galerii handlowych pcha w górę przychody firm odzieżowych i obuwniczych, mających tam sklepy. Spółki łapią oddech.

Aktualizacja: 07.06.2021 12:48 Publikacja: 07.06.2021 05:15

Majowe zakupy dobrze wróżą branży

Foto: materiały prasowe

Spółki odzieżowe i obuwnicze należą w tym roku do grona emitentów, którym przyglądają się inwestorzy. A to dlatego, że potencjalnie mogą być tym sektorem, który po trudnym roku 2020 będzie odrabiał straty. Pierwszy kwartał obrotowy pokazał, że nadrabianie to może odbywać się w różnym tempie. Majowe dane niosą więcej optymizmu.

Trudne porównania

Tabelę spółek, które skokowo poprawiły przychody, otwiera odzieżowy gigant LPP (95-proc. wzrost rok do roku), a tuż za nim plasuje się obuwnicze CCC (85 proc.). Warto tu jednak wskazać, że pierwsze trzy miesiące obrotowego roku w wypadku tych firm obejmują okres luty–kwiecień, podczas gdy pozostała część reprezentowanej na giełdzie branży raportuje dane zgodnie z kalendarzem (styczeń–marzec).

Na ile ważnym miesiącem był dla branży kwiecień pokazują częściowo dane Grupy VRG, która w owym miesiącu wykazała obroty o 20 proc. wyższe niż rok wcześniej, a w samym I kwartale spadek o 13 proc., do 172 mln zł.

Silne odbicie

Z kolei w maju, miesiącu, w którym ponownie ruszyły sklepy w galeriach – pokazują najnowsze dane – VRG odnotowała obroty o 64 proc. wyższe niż przed rokiem, zbliżające się do 103 mln zł. W sumie po pięciu miesiącach br. grupa, na którą składają się takie marki jak Vistula, Wólczan-ka czy jubilerski W.Kruk, ma przychody o 7 proc. wyższe niż rok temu, przy powierzchni handlowej mniejszej o 2,1 proc.

Według zarządu VRG konsumenci wracają do sklepów chętniej niż rok temu. – Widzimy, że klienci pozytywnie przyjęli nasze kolekcje na wio-snę i lato. Szczególnie cieszy nas wyraźne odbicie w sprzedaży kolekcji formalnych marek odzieżowych. Obserwujemy tu wyraźną korelację z powrotem do większej intensywności życia społecznego i gospodarczego. W tym kontekście pozytywnie przyjęliśmy środowe decyzje rządu o dalszym luzowaniu obostrzeń dotyczących m.in. uroczystości rodzinnych oraz targów i konferencji. Z naszej perspektywy takie zmiany to potencjalne dalsze stymulatory popytu zarówno na odzież, jak i na biżuterię w okresie komunii i ślubów – komentuje Andrzej Jaworski, prezes VRG.

Maj był kolejnym miesiącem, w którym grupa VRG poprawiła marżę brutto na sprzedaży. Wyniosła ona 55,6 proc., niemal 8 pkt proc. więcej niż w maju 2020. Narastająco grupa poprawiła marże o 3,6 pkt proc.

GG Parkiet

Zarząd VRG nie zmienia zdania, że 2021 r. ma przynieść znacząco lepsze wyniki niż ubiegły.

Podobne oczekiwania budują zarządy LPP i CCC. W wypadku odzieżowego giganta nadzieje na szybką poprawę daje zaproponowana relatywnie wysoka dywidenda (450 zł na akcję).

Z ostatnich wyników zadowolony jest wiceprezes LPP, choć skali poprawy w ujęciu rok do roku nie zdradza. - Jesteśmy zadowoleni z wyników sprzedaży jakie przyniósł maj i początek czerwca. Po trudnym 2020 roku, bieżący zapowiada się znacząco lepiej – mówi Przemysław Lutkiewicz. - Klienci z chęcią powracają do swoich wcześniejszych nawyków zakupowych, uzupełniają swoje garderoby, co w naszej ocenie może być efektem tzw. odroczonego popytu. Liczymy też na to, że następne miesiące przyniosą równie dobre wyniki - dodaje.

Pytany, czy 2021 rok może być na tyle dobry aby i 2022 r. grupa wypłaciła tak sowitą dywidendę jaką planuje w tym roku mówi: - Dywidenda za rok ubiegły zostanie wypłacona z kapitałów zapasowych, natomiast kolejne - z bieżących zysków. Dlatego trudno jest dziś mówić o przyszłych dywidendach. Głównym czynnikiem wpływającym na ich wysokość będą zyski wypracowane w kolejnych latach.

Monnari: trwa odbudowa

Wśród firm, które 2021 rok zaczęły od wzrostu przychodów i tak też wyglądają ich dane za I kwartał, są Redan (przy czym grupa zmieniła się i nie posiada już sieci sklepów Top Secret, a jedynie je obsługuje) oraz bieliźniany Esotiq & Henderson (wzrost o 19,3 proc. rok do roku).

Z kolei do firm najsilniej tracących udział w rynku po pierwszym kwartale są łódzkie Monnari Trade (spadek przychodów o ponad 21 proc.) czy Wittchen (ubytek o 14,5 proc.). Czy firmom tym uda się nadrobić stracony przez zamknięte galerie czas – dopiero się okaże. Nie dzielą się one dokładnymi danymi za poszczególne miesiące. Mirosław Misztal, prezes Monnari Trade, i jego zarząd podpisali się pod stwierdzeniem, że od 4 maja grupa obserwuje stopniowe odbudowywanie wpływów ze sprzedaży. Nie podano jednak, jak szybka jest ta odbudowa. Można przypuszczać, że majowe wzrosty Monnari nie były tak skokowe jak w VRG, gdzie duże znaczenie ma biznes jubilerski oraz sezon uroczystości rodzinnych. W Monnari przyznają natomiast, że w tym roku zdjęcie lockdownu w maju ma większą siłę rażenia niż w 2020 r.: panie mają robić zakupy z większym rozmachem.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta