31.5.Kielce (PAP) - Zakłady Urządzeń Chemicznych i Armatury Przemysłowej Chemar SA w Kielcach rozpoczynają restrukturyzację polegającą m.in. na podziale firmy na kilka spółek - poinformował nominowany 17 maja prezes spółki Mirosław Malinowski. Chemar w dotychczasowej strukturze nie ma szans na przetrwanie. Konieczna jest głęboka restrukturyzacja - powiedział Malinowski. Jej program zakłada m.in. utworzenie na bazie majątku fabryki ośmiu spółek, dla których zarząd będzie szukał inwestorów. Zakład jest w bardzo trudnej sytuacji i nasze działania są obliczane na uratowanie maksymalnie dużej części majątku i stanu zatrudnienia - powiedział Malinowski. Obok utworzenia pięciu spółek produkcyjnych i trzech pomocniczych dojdzie do sprzedaży zbędnego firmie majątku, w tym ośrodka wypoczynkowego w Piwnicznej, zakładowej elektrociepłowni i budynku po zlikwidowanej szkole przyzakładowej. Stan załogi zostanie zmniejszony o 250 osób, do 1.300 osób. Jesteśmy w trakcie wręczania wypowiedzeń - powiedział prezes.Dodał, że nie wyklucza kolejnych zwolnień. Kiedy i w jakiej skali mogą one nastąpić, będzie zależało od naszej pozycji rynkowej - powiedział. Na koniec kwietnia Chemar SA miał 47 mln zł zobowiązań i 12 mln zł nieodzyskanych należności. Mimo tak dużej wartości zobowiązań nie ma jednak konieczności wystąpienia przez zarząd z wnioskiem o upadłość. Wartość majątku fabryki jest bowiem większa od poziomu zobowiązań - powiedział. Po czterech miesiącach 2001 roku Chemar SA uzyskał przychody w wysokości 16 mln zł. To stanowczo za mało, aby szybko spodziewać się jakościowej zmiany w sytuacji fabryki - dodał. Prognoza na cały rok zakłada sprzedaż na poziomie 76 mln zł. Gdyby nawet udało się osiągnąć takie przychody, strata firmy będzie znaczna - powiedział prezes. Nie podał jednak szczegółów. W 2000 roku Chemar SA miał 33 mln zł straty, z czego 24 mln zł straty na sprzedaży. W 1999 roku strata wyniosła 13 mln zł. Zakłady Urządzeń Chemicznych i Armatury Przemysłowej Chemar SA są jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W 1994 roku firma miała być kupiona przez polsko-niemieckie konsorcjum Babcock-Elektrim, jednak w ostatniej chwili Niemcy wycofali się z transakcji, a Elektrim nie zdecydował się na samodzielny udział w prywatyzacji. Także późniejsze próby prywatyzacji Chemaru nie powiodły się. Chemar SA produkuje armaturę przemysłową (kotły, rurociągi, zawory) oraz elementy linii technologicznych dla elektrowni, rafinerii, fabryk chemicznych. Wyroby kieleckiej fabryki były instalowane w większości polskich elektrowni i zakładów chemicznych. Firma była też obecna na rynkach Indii, Turcji, Malezji, Australii, Włoch, Szwajcarii, Niemiec, Rosji i Francji. Obecnie eksport stanowi około 20 proc. produkcji.(PAP)