Poprawność przepisów zweryfikowało życie

Banki skarżą się, że mają sporo kłopotów z wprowadzeniem w życie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim. W związku z tym w najbliższym czasie ma się odbyć pierwsze czytanie rządowego projektu, zmieniającego istniejące regulacje prawne. Jest to o tyle ciekawe, że obowiązujące prawo weszło w życie dopiero 18 września 2002 r.

Publikacja: 14.02.2003 08:56

Przedstawiciele banków już jesienią informowali przedstawicieli rządu i parlamentarzystów, że mają trudności z praktycznym stosowaniem ustawy o kredycie konsumenckim. Tak dzieje się często z przepisami, których poprawność może dopiero zweryfikować życie, zazwyczaj zdecydowanie bogatsze, niż wyobraźnia ustawodawcy.

Łatanie ustawowych dziur

Nieliczne poprawki - znajdujące się w rządowym projekcie - zmierzają do doprecyzowania przepisów. Przykładowo, ustawy nie stosuje się do umów o kredyt konsumencki mniejszy niż 500 zł i większy niż 80 000 zł albo równowartości tych kwot w innej walucie. Problem wyniknął z braku przepisu określającego sposób przeliczania waluty obcej na złote. Lukę tę proponuje się uzupełnić poprzez określenie, że przeliczenia dokonuje się według średniego kursu ogłaszanego przez NBP dla danej waluty, obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień zawarcia umowy.

Obok tego typu mniej istotnych zmian jest też propozycja wprowadzenia poprawki zdecydowanie istotniejszej. Między innymi chodzi o rozszerzenie katalogu kredytów konsumenckich, do których nie stosuje się przepisów ustawy. Dotyczy to kredytów przeznaczonych na zakup udziału we współwłasności nieruchomości oraz ekspektatywy (oczekiwania) odrębnej własności lokalu, a także kredytów przeznaczonych na nabycie wierzytelności wynikającej z umowy zawartej przez osobę trzecią z przedsiębiorcą budowlanym, obejmującej prawa z tytułu wniesionego wkładu budowlanego. Wyłączenia te uzupełniają katalog wszelkich możliwych form nabycia nieruchomości, generalnie wyłączonych spod działania ustawy o kredycie konsumenckim.

Odnawialne wyłączone

Inną dodatkową kategorią proponowaną także do wyłączenia są tzw. kredyty odnawialne. Zdaniem bankowców, jest to całkowicie uzasadnione szczególnym charakterem tych kredytów. Charakteryzują się one bowiem brakiem sprecyzowanego w umowie okresu kredytowania, nieznanej wysokości wykorzystania środków postawionych do dyspozycji kredytobiorcy, a także niemożliwym do wcześniejszego określenia harmonogramem spłat. Wszystkie te elementy uniemożliwiają realne określenie całkowitego kosztu kredytu. Wyłączenie kredytów odnawialnych spod działania przepisów ustawy o kredycie konsumenckim nie będzie jednak do końca stuprocentowe. Kredytobiorcy uzyskają ograniczoną ochronę, polegającą na konieczności zawarcia takiej umowy na piśmie i niezwłocznego doręczenia im tej umowy przez kredytodawcę. Umowa taka powinna między innymi określać limit kredytu (o ile jest wyznaczony), roczną stopę oprocentowania oraz warunki jej zmian, warunki spłaty kredytu oraz informacje o opłatach i prowizjach, a także innych kosztach do zapłaty.

W obronie słabszego

Projekt nowelizacji ustawy zawiera również kilka propozycji, poprawiających pozycję słabszej strony umowy, którą bez wątpienia jest konsument. Między innymi wprowadza obowiązek doręczenia kredytobiorcy przed zawarciem umowy niepodpisanego informacyjnego egzemplarza umowy, o treści identycznej z tą, jaka ma być podpisana. Dzięki temu konsument ma mieć więcej czasu na zapoznanie się z treścią umowy i podjęcie stosownej decyzji.

Obecnie kredytodawca może zastrzec prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu konsumenckiego walutowego, a także kredytu o stałej stopie procentowej, w przypadku kredytów wyższych niż 5000 zł. Rozwiązanie to z pewnością nie spotykało się z aprobatą kredytobiorców, których spotykała "kara" za wcześniejsze wywiązanie się ze swoich zobowiązań. Dlatego też w nowelizacji proponuje się odejść od tego rozwiązania i ustanowić zasadę, zgodnie z którą kredytodawca nie będzie mógł ustanowić prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu.Kolejną propozycją prokonsumencką jest zmiana terminu, w którym możliwe jest odstąpienie od umowy. Obecnie kredytobiorca może, bez podania przyczyny, odstąpić od umowy o kredyt konsumencki w terminie 3 dni od dnia jej zawarcia. Termin ten okazał się zdecydowanie zbyt krótki, szczególnie w sytuacji gdy umowa docierała do klienta za pośrednictwem poczty. Zdecydowano wydłużyć go do 10 dni.

Nowymi rozwiązaniami, za- proponowanymi w projekcie ustawy o zmianie ustawy o kredycie konsumenckim, mają zająć się sejmowe komisje Finansów Publicznych i Gospodarki.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego