Star Foods jest kontrolowana przez grecką rodzinę Mitzalis, do której należy 65% kapitału. 15% udziałów jest w rękach Cardico - greckiej firmy konfekcjonującej orzeszki ziemne. Pozostałe walory należą do dwóch funduszy venture capital: Advent International i Copernicus. Pierwszy z reguły inwestuje w przedsiębiorstwa na 3-5 lat. W Star Foods jest już ósmy rok. Jedną z możliwości wyjścia z inwestycji jest wprowadzenie firmy na giełdę. - Dla nas priorytetem jest podwyższenie kapitału. Trudno powiedzieć, czy firmę opuszczą inwestorzy finansowi - mówi Epaminontas Mitzalis, prezes Star Foods. - Bardzo nam zależy na przeprowadzeniu publicznej oferty akcji. Z wejściem na giełdę czekamy na poprawę wyników - informuje.
W 2002 r. Star Foods miała 307 mln zł przychodów i wypracowała 0,25 mln zł zysku netto. W ubiegłym roku przychody wzrosły do 308 mln zł, jednak wynik netto znacznie się pogorszył. Spółka poniosła 6 mln zł straty. - To efekt m.in. ujemnych różnic kursowych, spowodowanych silnym euro - twierdzi E. Mitzalis. We wspólnej walucie denominowana jest część zadłużenia firmy.
Ten rok ma być dużo lepszy dla Star Foods. - Pierwszy kwartał zakończyliśmy zyskiem netto około 1 mln zł. Jesteśmy dobrze przygotowani do konkurencji na unijnym rynku i mamy niezbędne certyfikaty - mówi prezes spółki z Tomaszowa Mazowieckiego. W tym roku ma się także poprawić EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację). W 2003 r. wyniósł 8 mln zł, a po I kwartale tego roku zbliżył się do 4 mln zł.
E. Mitzalis podkreśla, że rośnie sprzedaż własnych produktów. W ubiegłym roku przychody z tego tytułu wyniosły 197 mln zł. Rok wcześniej były o około 15% niższe.
Działalność Star Foods