Bioton płaci ostatni raz, ale porządnie

Ferring otrzyma od Biotonu 130 mln zł. Straci jednak prawo do 1/10 przychodów polskiej spółki z tytułu sprzedaży insuliny

Publikacja: 16.06.2006 07:23

Do tej pory giełdowy Bioton oddawał firmie Ferring jedną dziesiątą przychodów ze sprzedaży insuliny. Tyle wynosiła opłata licencyjna. W zeszłym roku polska spółka wydała z tego powodu 8,2 mln zł.

Teraz, w związku z planami agresywnego rozwoju i zwielokrotnienia sprzedaży (za trzy lata chce mieć przychody niemal sześć razy większe niż w 2005 r.), biotechnologiczna spółka uznała, że opłaca jej się jednorazowy, większy, wydatek zamiast regularnych, ale mniejszych opłat, proporcjonalnych do obrotów. Dlatego wczoraj Bioton zobowiązał się przekazać w tym roku Ferringowi 40,5 mln dolarów (ok. 130 mln zł). Z umowy wynika, że partner biznesowy Biotonu z Ameryki Południowej, firma Diosynth, który do tej pory także płacił Ferringowi, teraz będzie przekazywał opłatę licencyjną polskiej spółce. Chodzi o ok. 1 mln dolarów rocznie. Wydatek Biotonu będzie amortyzowany przez najbliższe 20 lat, a rocznie amortyzacja wyniesie 6,3 mln zł.

Szybki zwrot

z inwestycji?

Jeśli spółka będzie realizować politykę dynamicznego rozwoju i zdobędzie zapowiadane przez zarząd 5 proc. światowego rynku insuliny (wartość tego rynku to około 17 mld zł rocznie, z tego 5 proc. to 856 mln zł) w ciągu trzech lat, to ten wydatek się opłaci. Zarząd zakłada, że zwróci się w pełni w ciągu 4 - 5 lat. - Szacujemy, że już w tym roku zaoszczędzimy na tym kilkanaście milionów złotych, nie licząc pieniędzy, które przekaże nam Diosynth - zapowiada Adam Wilczęga, prezes spółki. Jeszcze większych oszczędności Bioton spodziewa się w następnych latach, szczególnie gdy jego sprzedaż wzrośnie po wejściu przedsiębiorstwa na rynki rosyjski i chiński. Z tego punktu widzenia cena, której zażyczył sobie Ferring, jest - w ocenie zarządu - niska. - Firma Ferring kupiła spółkę BTG, która między innymi miała prawa licencyjne. Akurat te aktywa nie były interesujące dla Ferringa, bo on nie chce sprzedawać insuliny. Wykorzystaliśmy tę sytuację - tłumaczy prezes Biotonu.

Czy Bioton mierzy

siły na zamiary?

Bioton, płacąc jednorazowo opłatę licencyjną, przejmuje na siebie ryzyko, że nie sprzeda w przyszłości insuliny o wartości ponad 1,3 mld zł. Płaci przecież Ferringowi 130 mln zł - równowartość opłaty licencyjnej od sprzedaży wartej 10 razy więcej (przy założeniu, że Bioton oddawałby nadal 10 proc. przychodów; tymczasem stawka miała rosnąć w miarę zwiększania obrotów). Przypomnijmy, że w 2005 r. przychody spółki wyniosły ok. 150 mln zł, z tego około 80 mln zł pochodziło ze sprzedaży insuliny. Co na to analitycy? - Bioton mógł rozłożyć płatność w czasie bądź uiścić ją jednorazowo. Wybrał to drugie rozwiązanie. To jest spójne z jego planami. Przy założeniu dynamicznego rozwoju firmy może to być korzystne - mówi Krzysztof Radojewski, analityk Domu Inwestycyjnego BRE. - Jednak nie można teraz oszacować, jaka będzie sprzedaż i czy z punktu widzenia przepływów pieniężnych to jest racjonalne posunięcie. Ocenimy to za dwa - trzy lata - dodaje.

Gdzie i ile produkuje

Bioton?

Rynek insuliny na świecie to, w ujęciu wartościowym, 17,3 mld zł rocznie, a ilościowym - 12 ton substancji. Każdego roku rynek rośnie o kilkanaście procent. Zakładając, że będzie się zwiększał w tempie 10 proc. rocznie, spółka musiałaby sprzedawać przynajmniej 800 kg insuliny, by za trzy lata zdobyć zapowiadane 5 proc. rynku. Obecnie Bioton wytwarza rocznie ok. 300 kg substancji w Macierzyszu k. Warszawy. Jednak już w 2009 r. biotechnologiczna spółka chce produkować 1200 kg insuliny. Zwiększenie mocy związane jest z budową kolejnej fabryki w Macierzyszu oraz placówki w Indiach (w trakcie budowy).

Znane już wszystkie

cele emisji

Agresywny rozwój spółka chce sfinansować dzięki pieniądzom pozyskanym z nowej emisji akcji, które mają być sprzedawane w ramach prawa poboru. Jeśli będzie zainteresowanie akcjami, Bioton pozyska na parkiecie do 357 mln zł. Zapowiadany podział akcji spółki w stosunku 1 do 5 nastąpi, ale nie jest pewne, czy przed dniem ustalenia prawNa jedną akcję po podziale przypadałoby 1,8 akcji nowej emisji po 0, 21 gr. Sfinansowanie umowy z firmą Ferring to ostatni cel emisji. Pozostałe to zakup i rozbudowa fabryki w Indiach, przejęcie ukraińskiego producenta insuliny - Indaru, inwestycje w fabrykę w Macierzyszu, zawarcie joint venture w Chinach oraz zakup dwóch spółek we Włoszech.

W ostatnich dniach kurs akcji Biotonu spada. Jeszcze 22 maja wynosił 33,5 zł, wczoraj 25,3 zł.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego