Negocjacje w sprawie ceny węgla dostarczanego przez kopalnię Konin do Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK) tkwią w martwym punkcie. Taką opinię wyraził w rozmowie z "Parkietem" Mieczysław Rusinek - dyrektor biura zarządu Kopalni Węgla Brunatnego Konin. - Mam wrażenie, że PAK kontestuje próby rozmowy o podwyższeniu ceny - mówi dyrektor Rusinek.
Kopalnia Konin wypowiedziała umowę na dostawy węgla do elektrowni Pątnów I. To oznacza, że tylko do końca tego roku ZE PAK będzie płacił 47 zł za tonę surowca. Od stycznia 2007 r. kopalnia oczekuje 52 zł za tonę i upiera się przy tej cenie podczas negocjacji. Z pozoru niewielka różnica, przy obecnym poziomie sprzedaży, miałaby gwarantować stały dopływ pieniędzy na finansowanie inwestycji. Z odkrywek kopalni Konin do ZE PAK trafia każdego roku ok. 11 mln ton węgla brunatnego.
Przebieg cenowych negocjacji w ugodowym tonie komentuje Maciej Łęczycki - rzecznik ZE PAK. Zapewnia, że zespoły robocze obu firm prowadzą zaawansowane rozmowy, nie ujawnia jednak szczegółów. Z naszych informacji wynika, że problemów nie sprawiają uzgodnienia technicznych warunków przyszłorocznych dostaw, jednak o podwyższeniu ceny ZE PAK na razie nie chce słyszeć.
Dla odmiany - wątpliwości nie pozostawiają komentarze związkowców z kopalni Konin. - Odcięcie dostaw węgla do PAK byłoby posunięciem kontrowersyjnym, załoga jest jednak wystarczająco zdeterminowana. Protesty są możliwe - powiedział Roman Wawrzyniak, przewodniczący zakładowej Solidarności. Dodatkowych powodów do zaniepokojenia ZE PAK dostarczył w piśmie przesłanym jeszcze w lipcu. Informował w nim o przerwaniu przygotowań do modernizacji w elektrowni Pątnów I. Kopalnia Konin zareagowała oświadczeniem o poszukiwaniu nowych odbiorców.
Dobrą wiadomością dla kopalni Konin jest nowa umowa na dostarczanie węgla do budowanego właśnie bloku energetycznego Pątnów II. Termin planowanego włączenia go do sieci to grudzień przyszłego roku. Cenę węgla dla nowej elektrowni określono w umowie na 52 zł za tonę. Pątnów II będzie jednak odbierał ok. 2,5 mln ton surowca. Władze kopalni Konin tłumaczą, że uzyskanie podobnej ceny za węgiel dostarczany elektrowni Pątnów I jest więc koniecznością.