Mebelplast nie chce już Swarzędza

W kwietniu ubiegłego roku producent mebli z Olsztyna rozważał połączenie ze Swarzędzem. Teraz ma lepszy pomysł. Wejdzie na GPW, ale solo

Publikacja: 05.01.2007 06:56

Jak dowiedział się "Parkiet", decyzja w sprawie wprowadzenia Mebelplastu na giełdę już prawie zapadła. Biegli wyceniają właśnie majątek spółki.

"Bokiem" nie wyszło

Mebelplast to znany producent mebli tapicerowanych. Ma dwa zakłady produkcyjne: jeden w Olsztynie, zajmujący się produkcją mebli, drugi w Reszlu (70 km od Olsztyna), prowadzący obróbkę drewna. Poza tym dysponuje siecią własnych salonów meblowych, która liczy dziś 14 placówek. - W tym roku liczba ta wzrośnie przynajmniej do 18 - zapowiada Stanisław Marek, wiceprezes Mebelplastu. Olsztyńska firma zatrudnia ponad 600 osób. Produkuje przede wszystkim na eksport - trafia tam ponad 80 proc. jej wyrobów. Szczególnie silna jest w UE.

Mebelplast jest rodzinną spółką akcyjną, kontrolowaną przez Marka Kołakowskiego, który pełni jednocześnie funkcję prezesa. W branży mówi się, że o wejściu na giełdę przedsiębiorca myślał już od dawna.

Najpierw chciał to zrobić "bokiem". W tym celu rozważał przejęcie lub połączenie z notowanym już na GPW Swarzędzem. Chciał prawdopodobnie wykorzystać fakt, że wielkopolska firma jest w trudnej sytuacji finansowej. Swarzędz poinformował w kwietniu 2006 r., że rozmawia z Mebelplastem na temat powiązań kapitałowych. Od tamtego czasu firmy nie zawarły jednak żadnego porozumienia. Sprawa przycichła.

- Dziś już w ogóle nie myślimy o takiej współpracy - mówi prezes Marek Kołakowski.

Swarzędz kupuje dziś meble od Mebelplastu i wystawia je we własnych salonach. Nie zanosi się jednak na zacieśnienie więzów między przedsiębiorstwami. Pracownicy Mebelplastu mówią, że Swarzędz jest niepoważnym partnerem biznesowym. Dlatego przyszłość firma planuje samodzielnie. Dalej chce wejść na GPW - ale sama. Prezes miałby podjąć taką decyzję w ciągu najbliższych tygodni.

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - mówi Marek Kołakowski.

Pieniądze na coś dużego

Na co Mebelplast mógłby potrzebować pieniędzy? Między innymi na rozbudowę zakładu w Olsztynie. - Planujemy postawić tam halę o powierzchni 8 tys. mkw. i wstawić do niej maszyny - zapowiada wiceprezes S. Marek. Dzięki inwestycji produkcja firmy wzrośnie o 30-35 proc. Projekt mógłby kosztować 18-20 mln zł i zostać zakończony do połowy 2008 r. - Kwotę potrzebną na realizację tego celu możemy z łatwością pozyskać z banków. Nie opłaca nam się iść na giełdę po środki tylko na ten projekt - ocenia. Czy to oznacza, że Mebelplast planuje większe przedsięwzięcia, np. przejęcia firm z branży? Prezes znów nie potwierdza i nie zaprzecza.

Zyski wzrosły dwukrotnie

Marek Kołakowski podkreśla, że miniony rok był trudny dla branży meblarskiej. - Mimo to, dzięki skutecznej polityce cenowej, udało nam się podwoić zyski - nie kryje zadowolenia. Zysk netto za 2006 r. wyniósł ok. 2,4 mln zł, wobec 1,2 mln zł w 2005 r. Przychody pozostały stabilne - wynoszą ok. 90 mln zł. W tym roku wzrosnąć mają zarówno obroty, jak i zarobki.

- Nasze plany zakładają m.in. istotne zwiększenie sprzedaży krajowej - deklaruje wiceprezes Stanisław Marek.

Kurs wzrósł, a współpracy nie ma

Na początku kwietnia ubiegłego roku Swarzędz podał komunikat o planowanych powiązaniach kapitałowych z Mebelplastem. Reakcja inwestorów była entuzjastyczna. Nic dziwnego - spółka była w trudnej sytuacji finansowej i wychodziła z dołka tylko dzięki pieniądzom zdobytym w czasie wcześniejszej emisji akcji. Na kolejnej sesji

gracze rzucili się na papiery

Swarzędza, a kurs wzrósł o ponad 40 proc. przy rekordowych obrotach.

Potem jednak przez wiele miesięcy było cicho wokół sprawy. Zarząd Swarzędza uspokajał, że obie firmy mają po prostu dużo do zrobienia. Teraz wydaje się już jednak pewne, że ze wspólnych planów nic nie wyjdzie.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego