Zarobili na detalu

Publikacja: 01.02.2007 07:16

Notowania BRE Banku wzrosły o 5,3 proc., do 396 zł w reakcji na opublikowane wczoraj przed sesją wyniki za IV kwartał i ogłoszone cele zarządu na 2007 rok. Zysk netto w ostatnich trzech miesiącach ub.r. wyniósł 121,7 mln zł. To nieznacznie więcej od oczekiwań rynkowych. Średnia prognoz analityków ankietowanych w ubiegłym tygodniu przez "Parkiet" wyniosła 119 mln złotych.

- Wyniki BRE pokazują, że bank jest w stanie szybko rosnąć i że motorem napędowym jest działalność detaliczna. Zaskoczenia nie było, ale trzeba przyznać, że oczekiwania były dość wyśrubowane - skomentował Piotr Palenik, analityk ING.

Zarząd BRE przy okazji publikacji wyników za poprzedni kwartał podniósł prognozę na 2006 r. Celem było wypracowanie w całym ub.r. co najmniej 490 mln zł zysku brutto. Faktycznie udało się uzyskać 576 mln zł.

- Zysk był wyższy dzięki większym dochodom. Klienci detaliczni byli bardziej skłonni zaciągać kredyty konsumpcyjne i hipoteczne - tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami Sławomir Lachowski, prezes BRE.

Pod względem sprzedaży "hipotek" jego bank zajął w ub.r. trzecią pozycję na rynku, za PKO BP i Millennium. Klienci należących do BRE mBanku i MultiBanku zaciągnęli w ub.r. kredyty hipoteczne o wartości 4,6 mld zł, portfel takich kredytów w banku zaś zwiększył się z 5,1 do 7,0 mld zł.

Cały segment detaliczny miał w ub.r. 114,7 mln zł zysku brutto. Wynik był sześć razy lepszy niż w 2005 r. Większy zysk wypracował również segment korporacyjny (233 mln zł, wobec 175 mln zł rok wcześniej) i inwestycyjny (wzrost ze 199,2 mln zł do 215,9 mln zł).

Ubiegłoroczny zysk brutto grupy BRE dał niemal 27-proc. stopę zwrotu z kapitału, wobec planu na poziomie 23 proc. Chociaż wynik był wyraźnie lepszy od założeń, to zarząd chce, by cały zysk został zatrzymany w banku. Jeszcze kilka miesięcy temu prezes Lachowski dopuszczał możliwość wypłacenia niewielkiej dywidendy z zysku za 2006 r. Według niego, w fazie szybkiego wzrostu zatrzymanie zysku to lepsze rozwiązanie, niż wypłata dywidendy i konieczność emisji akcji.

Lachowski wykluczył możliwość emisji akcji. Według Jerzego Jóźkowiaka, członka zarządu BRE, nawet gdyby współczynnik wypłacalności (miara bezpieczeństwa banku) spadł poniżej zakładanego przez zarząd poziomu 10 proc., to istnieje możliwość skorzystania z pożyczki podporządkowanej.

Sławomir Lachowski powiedział wczoraj, że w planach na 2007 r. jest m.in. utrzymanie zwrotu z kapitału brutto na poziomie przekraczającym 20 proc. To oznacza, że rentowność może być niższa niż w roku ubiegłym. - Nie wierzę, żeby zarząd rzeczywiście myślał, że zwrot z kapitału może być niższy. Jest oczywiste, że w ten sposób bank próbuje schłodzić oczekiwania rynku - ocenił Piotr Palenik. Mniej ambitnym wynikom finansowym ma jednak towarzyszyć szybki wzrost biznesu. Bank chce zwiększyć liczbę klientów detalicznych z 1,6 mln na koniec 2006 r. do 2 mln w końcu br. Wartość portfela kredytów hipotecznych ma osiągnąć 9,4 mld zł.

W planach jest zwiększanie skali działania (BRE planuje otworzyć w tym roku 60 tzw. mKiosków) i wchodzenie na nowe rynki. W kraju chodzi o kredyty konsumpcyjne, które ma sprzedawać posiadający 1,3 mln klientów mBank. BRE ma też zamiar pojawić się w Czechach i na Słowacji. - Decyzja, że rozpoczniemy działalność w tych krajach, już zapadła. Będziemy tam korzystać z modelu mBanku na zasadzie jednolitego paszportu europejskiego - ujawnił prezes Lachowski. Oddziały BRE u naszych południowych sąsiadów mają powstać w drugiej połowie roku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy