Grupa Almy Market powiększyła się o kilka sklepów Elea

Po zakupie trzech placówek za 46 mln zł giełdowa firma ma już 10 sklepów. Zapowiada, że w tym roku otworzy drugie tyle. Szykuje się też do kolejnych przejęć

Publikacja: 02.02.2007 07:16

Właściciel delikatesów Alma podpisał z firmą Elea Polska warunkową umowę przejęcia trzech sklepów od tej sieci. Giełdowa spółka czeka jeszcze na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Wartość transakcji wynosi 46 mln zł. - Jedną placówkę kupiliśmy, natomiast dwie pozostałe wynajęliśmy z prawem pierwokupu, więc jest to właściwie umowa przejęcia trzech sklepów - tłumaczy Jerzy Mazgaj, prezes Almy Market. Firma zapowiada, że zmodernizuje nowe placówki. W drugiej połowie roku mają już funkcjonować jako delikatesy Alma.

Dlaczego Elea?

- Kluczowy czynnik, który zdecydował o przejęciu tych sklepów, to dobra lokalizacja. Na razie nie możemy jednak zdradzić, o które konkretnie placówki chodzi. Taką mamy umowę z Eleą, a ponadto najpierw musimy uzyskać zgodę UOKiK. Dzięki przejęciu będziemy mogli się rozwijać szybciej, niż zaplanowaliśmy. Teraz mamy siedem delikatesów. Dzięki transakcji ich liczba powiększy się do dziesięciu - mówi J. Mazgaj.

Elea należy do sieci Auchan. Ma 12 placówek. Czy oprócz zakupu trzech sklepów, Alma Market planuje kolejne przejęcia? - Na razie jest za wcześnie, by o tym mówić - twierdzi prezes. Dodaje jednak, że firma nie wyklucza kolejnych transakcji.

Rozwój Almy Market wyraźnie przyspiesza. W tym roku firma zapowiada otworzenie 10 kolejnych delikatesów. Czy starczy jej pieniędzy? - Na sfinansowanie rozwoju organicznego oraz zakup placówek Elei mamy środki własne oraz kredyty. Emisja akcji na razie nie jest więc potrzebna - mówi prezes Mazgaj. Dodaje, że sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby na horyzoncie pojawiła się możliwość większego przejęcia. - Wtedy być może sięgnęlibyśmy po kapitał z giełdy - zapowiada.

Prognozy za dwa tygodnie

Krakowska spółka jeszcze w ubiegłym roku podwyższyła plan skonsolidowanego zysku netto za 2006 rok z 13,5 mln zł do przynajmniej 15 mln zł. Oficjalne dane poznamy w drugiej połowie lutego, ale już teraz wiadomo, że grupa Almy Market (tworzą ją, oprócz giełdowej firmy, Alma Development oraz KrakChemia) prognozy wykonała. Jakie są plany na ten rok? - Zdecydowanie wyższe niż ubiegłoroczne. Podamy je w połowie lutego - ujawnia prezes.

Czy przejęte placówki mogą mieć znaczący wpływ na wyniki finansowe giełdowej spółki? - W tym roku Alma zamierza dynamicznie zwiększyć liczbę sklepów - podpisano umowy najmu - i ekspansja organiczna będzie miała większe znaczenie dla wzrostu obrotów niż to konkretne przejęcie - komentuje Małgorzata Machnicka, analityk z firmy PMR.

Pojawi się efekt skali

Machnicka dodaje, że sklepy Elea zostaną włączone do sieci w drugiej połowie roku i w krótkim terminie ich adaptacja do standardów wymaganych przez Almę pociągnie za sobą koszty. - Jednak w dłuższym okresie, wzrost liczby delikatesów przyczyni się do zwiększenia efektu skali i zaowocuje poprawą wyników przedsiębiorstwa - uważa M. Machnicka. Kurs giełdowej spółki od dłuższego czasu systematycznie rośnie. Rok temu za jedną akcję Almy płacono niespełna 30 zł, w czwartek 104,2 zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy