Mostostal Zabrze walczy z przeciwnikiem z sieci

W prokuraturze i przed sądem zarząd Mostostalu Zabrze próbuje dowieść, że były członek rady nadzorczej giełdowej spółki działał na jej szkodę

Czy wypisywanie niepochlebnych opinii o spółce giełdowej oraz "sprzedawanie newsów" na forum internetowym może skończyć się sprawą w prokuraturze? Tak, jeśli informacje te są nieprawdziwe i mogą wprowadzać w błąd inwestorów oraz szkodzić interesom spółki. Przekonał się o tym jeden z forumowiczów portalu www.parkiet.com, który - jak wskazuje zarząd owej spółki - był... członkiem jej rady nadzorczej.

Chodzi o Mostostal Zabrze i uczestnika forum "Parkietu", znanego innym forumowiczom jako "Zuzanna". Według informacji zabrzańskiego holdingu, przy użyciu tego nicka na listę dyskusyjną logował się Mariusz Jańczuk, sprawujący funkcję członka rady nadzorczej Mostostalu od czerwca 2005 roku do kwietnia ubiegłego roku.

"Medialna" działalność M. Jańczuka w czasie sprawowania przez niego funkcji nadzorczych oraz po ustąpieniu z tego stanowiska bardzo nie podobała się władzom Mostostalu Zabrze.

Dodatkowe źródło informacji,

niekoniecznie prawdziwych

Dzięki "Zuzannie" na rynek wypływały bowiem niepubliczne, czasem poufne, informacje dotyczące spółki. Część z nich była prawdziwa, co budowało wiarygodność informatora w oczach innych forumowiczów.

Niektóre jednak z prawdą niewiele miały wspólnego, a mogły natomiast negatywnie odbić się na notowaniach giełdowej firmy (większość postów "Zuzanny" miała negatywny wydźwięk) oraz wizerunku zarządu spółki (nie brakowało wpisów krytykujących menedżerów oraz insynuujących nadużycia i niegospodarność).

W sądzie i prokuraturze

W końcu cierpliwość kierownictwa budowlanego holdingu skończyła się. Zarząd wynajął wyspecjalizowaną firmę, która - jak twierdzi Mostostal - dowiodła, że "Zuzanna" to Mariusz Jańczuk. Zdaniem władz spółki, inwestor zamiast działać w interesie giełdowej firmy i jej akcjonariuszy, sprzyjał podmiotom z nią skonfliktowanym. Mostostal sprawą zainteresował zabrzańską prokuraturę oraz miejscowy sąd, informując o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz wystosowując prywatny akt oskarżenia. Teraz wyniki "śledztwa" Mostostalu Zabrze weryfikuje zabrzańska Policja.

Mariusz Jańczuk nie zamierza publicznie bronić się przed stawianymi mu przez zarząd Mostostalu Zabrze zarzutami, dopóki nie usłyszy ich od prokuratora czy policji. Przypomina, że wcześniej to nie on, tylko kierownictwo holdingu podpadło Komisji Nadzoru Finansowego. Wskazuje, że KNF zwróciła uwagę prokuratury na transakcje jednego z członków zarządu, a konkretnie termin, w którym kupował akcje.