Nadzieja eksprezesów PKN

To, że Igor Chalupec, były prezes Orlenu, dostał już odprawę, zaskoczyło dwóch innych eksprezesów koncernu, którzy od lat bezskutecznie zabiegają o wypłaty. Teraz liczą, że coś w ich sprawie ruszy

Łączne roszczenia Zbigniewa Wróbla i Jacka Walczykowskiego, byłych szefów Orlenu, wobec płockiej spółki sięgają 20 mln zł. Sprawa odpraw dla nich ciągnie się już kilka lat. Tymczasem Igor Chalupec, który z fotelem szefa koncernu rozstał się zaledwie trzy tygodnie temu, może już wydawać pieniądze, jakie otrzymał w ramach odprawy. Czy to może dawać dwóm pozostałym eksprezesom nadzieję na rychłe zakończenie sprawy wypłat dla nich?

Jeszcze w tym kwartale?

- Liczę, że ta kwestia zostanie rozwiązana jeszcze przed końcerm pierwszego kwartału - powiedział nam wczoraj Jacek Walczykowski. Według niego, kierowany przez Piotra Kownackiego zarząd koncernu powinien zadbać o to, by zamknąć sprawy zadawnionych rezerw, jakie spółka utworzyła w związku z roszczeniami finansowymi obu byłych prezesów.

- W sprawie odpraw dla byłych prezesów spółki Zbigniewa Wróbla i Jacka Walczykowskiego od miesięcy nic się nie zmieniło - powiedział tymczasem Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Orlenu.

Wszystko po staremu

Przypomniał też, że rada nadzorcza już dawno wezwała strony sporu do wypracowania kompromisu, ale dotychczas nie udało się go osiągnąć.

- Nic o tym nie wiedziałem, że prezes Chalupec dostał już odprawę. Ja wciąż jej nie mam - powiedział wczoraj "Parkietowi" Zbigniew Wróbel. - Igor Chalupec powinien mieć wyrzuty sumienia, bo sam odprawę wziął, a mnie nie chciał jej wypłacić - dodał. Nie chciał się wdawać w dywagacje, co do swoich dalszych poczynań, dotyczących roszczeń finansowych wobec Orlenu. Gdy pytaliśmy go o to kilka miesięcy temu, deklarował, że wolałby sprawę rozwiązać na drodze polubownej, a nie sądowej. Jednak i wtedy nie był skory do wynurzeń i nie chciał zdradzić, na jakim etapie są negocjacje z ówczesnymi władzami spółki. Bardziej wylewny jest J. Walczykowski: - Co jakiś czas mam kontakt z przedstawicielami Orlenu - powiedział wczoraj. Dodał, że ostatnim razem kontaktował się ze spółką jeszcze za czasów I. Chalupca. - Były jakieś propozycje, ale sprawa nie posuwała się do przodu - stwierdził.

pytania do...

Igora Chalupca

Poszukiwanie pracy to nie show

Otrzymał Pan już odprawę?

Tak. Zgodnie z kontraktem pieniądze wypłacono mi w ciągu tygodnia od rozwiązania umowy.

O ile się Pan wzbogacił?

To nie jest tajemnica. Moja odprawa to dwunastokrotność miesięcznych poborów.

Czyli prawie 1,5 mln zł?

Mniej więcej tyle. Ale to oczywiście kwota brutto, od której trzeba zapłacić 40-proc. podatek. Netto jest to więc znacznie mniej.

Czy zdecydował Pan już, gdzie teraz będzie pracował?

Spotykam się z różnymi propozycjami, ale na razie jeszcze nic nie zdecydowałem i nie spieszę się z tym.

Jaka to będzie branża?

Zobaczymy. Jeszcze nic nie zdecydowałem.

A będzie Pan pracował w Polsce czy za granicą?

Z pewnością pozostanę w bliskim związku z Polską.

fot. anna węglewska