Prace nad zmianami w strategii Orlenu rozpoczęły się zaraz po sfinalizowaniu transakcji zakupu akcji Możejek - powiedział prezes PKN Piotr Kownacki w wywiadzie dla wewnętrznego pisma "Orlen Ekspress". - Zamierzamy w ciągu kilku miesięcy przedłożyć proponowane nowe zapisy radzie nadzorczej - zapowiedział.
Wśród priorytetowych dla rozwoju płockiego koncernu zadań prezes wymienił dokończenie integracji z czeskim holdingiem Unipetrol oraz integrację nowo nabytych litewskich aktywów, a także uporządkowanie grupy kapitałowej. - Niezwykle ważna jest też pełna inwentaryzacja różnych rodzajów ryzyka, które towarzyszy naszej działalności - dodał P. Kownacki. - Wiąże się z tym stworzenie kompletnej mapy ryzyka i mechanizmów ochrony.
Dodał, że większa niż dotychczas waga będzie przywiązywana do realizacji programu całościowej optymalizacji marż. Według niego, efektem może być osiąganie znacznie wyższych zysków, na co wskazują doświadczenia konkurencji.
- Obszary, gdzie występuje ropa i gaz, są obecnie miejscami podwyższonego ryzyka. Jeżeli na poważnie mamy zacząć działać w kierunku pozyskania wydobycia, to jestem przekonany, że właśnie dla skuteczności tego działania potrzebne jest bardzo ścisłe współdziałanie i wparcie ze strony władz naszego państwa - stwierdził P. Kownacki. - Takie kraje jak Kazachstan czy Azerbejdżan kontrolują wydobycie ropy naftowej i nie chcą rozmawiać z Orlenem bez przekonania, że za firmą stoją najwyższe władze państwowe - powiedział. Dodał, że jego dotychczasowe doświadczenie i zaufanie, jakim cieszy się wśród osób, które podejmują decyzje w państwie, powinny być tu atutem.
Uznał, że - tak jak było dotychczas - prezes Orlenu powinien jednocześnie kierować także Możejkami i stać na czele rady nadzorczej Unipetrolu. 7 lutego P. Kownacki jest już szefem litewskiej rafinerii. Decyzja dotycząca wyboru przewodniczącego rady czeskiego holdingu ma zapaść 5 marca.