Akumuluj paliwa, redukuj budownictwo

Styczeń to zwykle miesiąc rewizji rekomendacji na rynku akcji. Jaki scenariusz dla WIG20 się z nich wyłania?

Publikacja: 10.02.2007 10:38

Tak jak co roku, styczeń upłynął pod znakiem wysypu nowych rekomendacji. Prognozy dla rynku akcji uaktualniła większość domów maklerskich. Jakie rysują się w nich perspektywy dla WIG20 - indeksu największych spółek giełdowych?

W styczniu wiele zaleceń zrewidowały między innymi DM BZ WBK, UniCredit CA IB, CDM Pekao, DM PKO BP oraz DI BRE Banku. Niestety, lektura wspomnianych raportów nie daje jednoznacznej odpowiedzi, co czeka nas w przyszłości. Opinii jest praktycznie tyle, ile domów maklerskich. Ze wspomnianej piątki, zdecydowanie największy optymizm zaprezentowali analitycy UniCredit CA IB. "Wartość wewnętrzna" indeksu WIG20, którą można wyliczyć na podstawie rekomendacji tego biura, to około 3644 punktów. Jednak nie należy przesadzać ze zbyt pochopnym optymizmem. Podczas gdy specjaliści ze wspomnianego domu każą nam spodziewać się 3,5 procent wzrostu indeksu, fachowcy z CDM Pekao sugerują raczej niemal 8 procent spadków. Trochę bardziej umiarkowane są prognozy DI BRE oraz DM PKO BP, które szacują wartość indeksu na odpowiednio 3398 i 3421 punktów. Wciąż jednak oznacza to, że powinniśmy się przygotować raczej na spadki niż na kolejną powtórkę styczniowych wzrostów. Szeroki konsensus analityków daje prognozę na poziomie w przybliżeniu 3500 punktów.

Jest miejsce dla wzrostów

Na których spółkach z indeksu WIG20 będzie można, zdaniem analityków, zarobić najwięcej? Tu fachowcy są już bardziej zgodni. Prym wiedzie Bioton. Mimo że niektóre biura obniżyły ostatnio znacznie swoje wyceny biotechnologicznej firmy, to papiery zanurkowały w ostatnim miesiącu tak głęboko, że - zdaniem analityków - istnieje sporo miejsca na wzrosty. UniCredit CA IB wycenia walory firmy Ryszarda Krauzego na 2,48 zł, natomiast DM BZ WBK na 2,75 zł. To kuszący kąsek dla wielu inwestorów.

Sporo miejsca dla optymizmu pozostawia giełdowym graczom również sektor paliwowy. PKN Orlen, Lotos i MOL to spółki dość pozytywnie oceniane przez analityków, pomimo wielu niekorzystnych czynników w branży. Po znaczących wzrostach w 2006 roku, obecnie ceny surowców dyskontują spodziewane spowolnienie gospodarcze w światowej gospodarce. Zniżki na rynku paliw oraz kurczące się marże spread między Uralem a Brent przełożyły się na nie najlepsze nastroje udziałowców notowanych na GPW koncernów paliwowych. Jednak zdaniem wielu specjalistów, reakcja inwestorów jest jednak przesadzona, a obecny poziom cen należałoby wykorzystać raczej do otwierania długich pozycji, aniżeli do wyzbywania się akcji.

Budownictwo niezbyt atrakcyjne

Na zupełnie drugim końcu skali atrakcyjności największych spółek giełdowych znalazła się przede wszystkim branża budowlana. Intensywne wzrosty kursów w 2006 roku zdecydowanie zmniejszyły atrakcyjność sektora, chociaż perspektywy są ciągle obiecujące. Według analityków DI BRE, na przykład produkcja budowlano-montażowa będzie rosnąć w ciągu najbliższych 10 lat w tempie dwukrotnie przekraczającym wzrost PKB. Wszystko to jednak wydaje się być już w cenach, więc według konsensusu analityków, wchodzący w skład WIG20 Polimex-Mostostal notowany jest z 24-procentową premią. Podobnie sprawa ma się z GTC - jedynym deweloperem w indeksie blue chipów - który wyceniany jest średnio na 42,4 zł.

Jak wygląda kwestia innych sektorów? Zarówno największe banki, jak i firmy telekomunikacyjne notowane są z niewielką premią. Znaczących podstaw do wzrostów fachowcy nie widzą również w przypadku mediów i producentów metali. Obraz, jaki wyłania się z prognoz, każe więc przypuszczać, że rok 2007 może się okazać rokiem firm paliwowych. Jest to jednak prognoza obarczona sporym ryzykiem, ponieważ w gruncie rzeczy wszystko zależy od rynków surowcowych, a te, jak wiadomo, potrafią być bardzo nieprzewidywalne.

Rekomendacja miesiąca

Lukratywne przejęcieSpółka: Dwory

Rekomendacja: "Akumuluj"

Biuro: DM Millennium

Tegoroczny "efekt stycznia" nie imponował dynamiką. Indeks największych spółek giełdowych WIG20 zyskał niewiele ponad 5 procent. Jest to wartość niższa od styczniowych wzrostów, jakie obserwowaliśmy w poprzednich latach. Niemniej jednak ci, którzy uważnie wczytywali się w opinie analityków prezentowane w rekomendacjach maklerskich, mogli zarobić dużo więcej.

W sztuce wyszukiwania niedowartościowanych spółek, które dawały dużą szansę na wzrosty w mijającym miesiącu, wyjątkowym kunsztem popisali się analitycy DM Millennium. W raporcie z 20 XII dotyczącym Dworów zalecili akumulowanie walorów spółki. Papiery zostały wycenione na 83,4 zł, podczas gdy na rynku płacono za nie 72 zł, co oznaczało 16-procentowy potencjał wzrostu. W rzeczywistości już w miesiąc po wydaniu rekomendacji akcjami handlowano nawet po 89,7 zł, co oznacza 21,2 proc. zwyżki.

Specjaliści z DM Millennium zwracali szczególnie uwagę na efekty synergii, które mogą wystąpić, jeżeli Dwory przejmą czeską spółkę Kaucuk. Połączenie sił obu firm to przede wszystkim zaprzestanie konkurencji dwóch największych firm w regionie i szansa na wprowadzenie wspólnej polityki cenowej.

Wzrost wartości Dworów to jednak nie tylko zasługa pojawienia się nowej firmy w grupie. Swój wkład miała również wyraźna poprawa wyników firmy po kilku słabych kwartałach. Przyczyniła się do tego nie tylko lepsza sytuacja w branży, ale także konsekwentna restrukturyzacja spółki.

WPADKA MIESIÑCA

>Wzrost zamiast spadków

Spółka: Orbis

Rekomendacja: "Sprzedaj"

Biuro: KBC Securities

Październikowa rekomendacja "sprzedaj" dotycząca Orbisu nie była pierwszym ostrzeżeniem KBC Securities przed możliwymi spadkami. O tym, że walory banku są przewartościowane, specjaliści ze wspomnianego biura przekonywali już od maja. Jak jednak powszechnie wiadomo, podczas hossy rynek rządzi się swoimi prawami, a inwestorzy - tak obecnie, jak i pół roku temu - nie przejęli się szczególnie zaleceniami analityków.

Fachowcy z biura KBC Securities zarekomendowali sprzedawanie walorów spółki w opracowaniu z 13 grudnia 2006 r. Wartość godziwą oszacowali na 44 zł, podczas gdy cena rynkowa tego dnia wynosiła 65,1 zł. Autorzy raportu sugerowali, że rynek w przypadku tej spółki wykazał się nadmiernym optymizmem, którego nie da się uzasadnić nawet wyraźnie poprawiającymi się perspektywami rozwoju. W dniu wydania raportu wskaźnik EV/EBITDA firmy wynosił 14,4 i był wyraźnie wyższy od średniej europejskiej - 10,9.

Choć argumenty analityków KBC Securities wydają się rozsądne, rynek jednak zupełnie je zignorował. Pozytywne informacje o podniesieniu prognoz finansowych oraz zwiększeniu zaangażowania funduszy w akcjonariacie spowodowały błyskawiczną zwyżkę kursu. Efekt? Zamiast 32 procent spadków zapowiadanych przez KBC mieliśmy... 34 procent wzrostu.

Analitycy z ING na podium

W grudniu najwięcej mogli zarobić inwestorzy, którzy kierowali się zaleceniami ING. Notowania polecanych papierów rosły w ciągu miesiąca od publikacji raportu nawet o 12,9 proc. Na kolejnych pozycjach znalazły się Dom Maklerski Millennium oraz DI BRE Banku.

Ranking skuteczności analityków został sporządzony na podstawie rekomendacji wydanych w listopadzie bieżącego roku. Wykres przedstawia, jaką stopę zwrotu mogli średnio uzyskać inwestorzy giełdowi w ciągu miesiąca od dnia wydania pozytywnych rekomendacji (kupuj, akumuluj itp.).

Potencjał wzrostu wyczerpany

Dziesięcioprocentowy potencjał wzrostu, jaki obserwowaliśmy na początku stycznia, został już przez inwestorów całkowicie skonsumowany. Obecnie "wartość wewnętrzna" indeksu WIG20 to około 3508 punktów.

Wartość indeksu rekomendacji na wybrany dzień wyliczana jest na podstawie średniej z wycen spółek wchodzących w skład WIG20. Wyceny pochodzą z rekomendacji maklerskich sporządzonych w ciągu miesiąca poprzedzającego dzi

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy