Rada nadzorcza Polskich Linii Lotniczych LOT w kolejnym podejściu wybrała nowego prezesa spółki. Został nim Marek Mazur, doktor ekonomii SGPiS na wydziale handlu zagranicznego. Był m.in. zastępcą prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ds. finansowych (2003-2005), a wcześniej - doradcą wicepremiera ds. gospodarczych (1994-1997), doradcą wicepremiera ds. reformy finansów publicznych i doradcą ministra finansów (1991-1993). Zasiadał w radach nadzorczych BGK i Huty Stalowa Wola.

Wybór Mazura jest pewną niespodzianką. Jak już informowaliśmy, jego kandydatura została wpisana na tzw. krótką listę na przedostatnim posiedzeniu rady, kiedy to z konkursu wycofał się Jarosław Lazurko i zostało dwóch kandydatów. Nieoficjalnie mówiło się też, że Ministerstwo Skarbu Państwa (kontroluje 67,97 proc. akcji LOT-u) będzie dążyć do obsadzenia na fotelu prezesa narodowych linii swojego człowieka - Tomasza Dembskiego. MSP nie ma jednak zdecydowanej większości w radzie nadzorczej. Do wyboru Marka Mazura potrzebne było pięć głosów w dziewięcioosobowej radzie. Za jego kandydaturą głosowali przedstawiciele załogi (mają trzy głosy w radzie) i minimum dwóch przedstawicieli syndyka masy upadłościowej Swissair (25 proc. kapitalu spółki).

Przedstawiciele załogi nie ukrywają zadowolenia z wyboru. - Wierzymy, że będzie to lepszy szef niż pan Dembski, który nie miał, niestety, najlepszych pomysłów na kierowanie spółką - mówi Krzysztof Zbroja, przewodniczący ZZ Pilotów Komunikacyjnych w PLL LOT.

Resort skarbu do czasu zamknięcia tego wydania gazety nie ustosunkował się do decyzji rady nadzorczej LOT-u i nie wiadomo, jak ocenia nowego szefa spółki. Ireneusz Dąbrowski, wiceminister skarbu, kilka tygodni temu deklarował, że poprze nowego szefa firmy, nawet jeśli nie będzie to kandydat z nadania resortu.

Nowy prezes, oprócz zyskania poparcia MSP, musi jak najszybciej przygotować strategię rozwoju linii. Teoretycznie powinna być gotowa do 28 lutego. Wtedy chce ją poznać Sejmowa Komisja Skarbu Państwa. Będzie to kolejne podejście do omawiania przyszłości narodowego przewoźnika. Poprzednie dwa odkładano z powodu braku strategii. Za nieprzygotowanie planu działania lotniczej firmy zwolniono także poprzedniego prezesa LOT-u Krzysztofa Kapisa. Na ostatnim posiedzeniu komisji minister Dąbrowski brak konkretów dotyczących rozwoju firmy tłumaczył jej sytuacją kadrową.