Holenderskie Eureko zdecydowało się na odtajnienie oferty, dotyczącej zakupu towarzystw na Litwie i Ukrainie. - Zarząd PZU konsekwentnie unikał merytorycznego odniesienia się do naszej propozycji - twierdzi Michał Nastula, prezes Eureko Polska. - Ponadto dowiedzieliśmy się, że PZU zamierza w najbliższym czasie upublicznić ofertę. Zdecydowaliśmy się zrobić to pierwsi - dodaje Nastula.
Kilka godzin po ujawnieniu przez Holendrów oferty to samo zrobiło PZU.
Propozycja Eureko nie jest już aktualna. Holendrzy postanowili się z niej wycofać. - Skoro zarząd PZU nie ma zamiaru merytorycznie odnieść się do naszej oferty, nie ma sensu przedłużać tej sprawy - twierdzi Michał Nastula.
- Eureko nie mogło wycofać się ze swojej oferty, ponieważ to, co przysłano do PZU, ofertą nie było. To był bełkot - ripostuje Jaromir Netzel, prezes towarzystwa.
Propozycja Holendrów została przesłana do PZU 3 stycznia br. Przewidywała ona, że za 310 mln zł Eureko stałoby się 100-proc. udziałowcem czterech, należących do PZU towarzystw na Wschodzie - dwóch spółek litewskich i dwóch ukraińskich.