211,2 mln zł - taka była wartość detalicznych papierów skarbowych sprzedanych w maju inwestorom. Ministerstwu Finansów udało się poprawić wyniki z ostatnich miesięcy, kiedy to popyt na obligacje spadł do rekordowo niskiego poziomu poniżej 100 mln zł.
- W tym miesiącu tradycyjnie rośnie wartość oszczędności ulokowanych w obligacjach. Tegoroczny maj był pod tym względem wyjątkowo dobry - komentuje Anna Suszyńska, wicedyrektor Departamentu Należności i Zobowiązań Finansowych Państwa w MF. Resort podwyższył w ubiegłym miesiącu oprocentowanie papierów. Kupon najpopularniejszych "dwulatek" wrócił do poziomu 4,2 proc. w skali roku, wobec 4 proc. stosowanych od lutego. Zmiana przyniosła efekty - majowy popyt na ten typ obligacji wyniósł 131,3 mln zł - 36 proc. więcej niż w kwietniu.
Wielu chętnych było na "dziesięciolatki". Sprzedaż papierów wyniosła w maju 36,7 mln zł, najwięcej od ponad dwóch lat. Wprawdzie od lutego MF nie zmieniło oprocentowania tego typu obligacji w pierwszym roku oszczędzania (dalej wynosi 5,75 proc.), ale w maju zmieniła się marża, na podstawie której wyliczany jest kupon w kolejnych latach (została zwiększona z 2,25 do 2,5 pkt proc. ponad stopę inflacji).
W maju nie było wielkiego zainteresowania "czterolatkami" (popyt 7,3 mln zł). Sprzedaż "trzylatek" z nowej transzy wyniosła z kolei 41 mln zł.