Fundusz ma jeszcze trzy tygodnie na domknięcie sprzedaży udziałów w firmie hotelarskiej RT Hotels. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, za papiery dostanie prawie 30 mln zł. Transakcja jest wciąż przedmiotem kontrowersji wśród drobnych akcjonariuszy Magny Polonii. Część z nich uważa, że spółka powinna dostać znacznie większą kwotę.
Zarząd giełdowej firmy przypomina jednak, że spółka zależna ma spore zadłużenie. Jej zobowiązania kredytowe i handlowe wynoszą ok. 29,5 mln zł, a rezerwy 5,8 mln zł (większość z tej kwoty to rezerwa na odroczony podatek dochodowy). Zarząd Magny podaje też, że po sfinalizowaniu transakcji giełdowa firma może opublikować wycenę nieruchomości RTH, jeżeli zgodzi się na to podmiot, który ją opracował.
Zgodnie z ustawą o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych, fundusz ma czas do końca października na zwołanie walnego zgromadzenia, które zadecyduje o zagospodarowaniu gotówki. Do tego czasu, po sprzedaży krakowskiej firmy hotelarskiej RT Hotels, spółka powinna mieć na rachunkach około 70 mln zł w gotówce. Możliwe są trzy opcje - wypłata dywidendy, umorzenie części akcji lub wariant likwidacyjny. Prawdopodobieństwo tej ostatniej wzrośnie w wypadku uchwalenia nowelizacji ustawy o NFI, likwidującej ulgi podatkowe, które przysługują funduszom.- Decyzja należy do naszych akcjonariuszy - mówi Robert Bożyk, wiceprezes Magny. Prawdopodobnie jeszcze przed WZA fundusz sprzeda jedyną ważniejszą firmę portfelową TB Opakowania. - Rozesłaliśmy już materiały informacyjne o spółce do inwestorów finansowych i do firm z branży opakowań foliowych- dodaje wiceprezes Magny. Na koniec pierwszego kwartału 82,6 proc. udziałów w TBO w księgach funduszu było wycenianych na 8,7 mln zł.