Nowe pomysły Ceramiki Nowej Gali

Spółka dopina przejęcie i do końca roku poinformuje o kolejnych planach. W grę wchodzi inwestycja o wartości kilkudziesięciu milionów złotych

Publikacja: 21.06.2007 07:50

Due diligence (wszechstronne badanie prawnofinansowe) przejmowanej Ceramiki Gres wypadło pozytywnie. Po tej informacji akcje Nowej Gali podrożały o 4,7 proc., do 6,25 zł, mimo że w opinii analityków transakcja jest już od dłuższego czasu uwzględniona w giełdowej wycenie producenta płytek.

200 mln zł przychodów

- Od września Ceramika Gres powinna już należeć do grupy - powiedział Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali. Pierwotnie zakładano, ze transakcja będzie sfinalizowana do 15 października. Przejęcie (jego wartość to 77,65 mln zł) finansowane jest dzięki emisji akcji z prawem poboru.

Zarząd prognozował, że tegoroczne przychody sięgną 125 mln zł, a zysk netto wyniesie 13,3 mln zł. Przejęcie firmy ma jednak pozwolić na osiągnięcie zsumowanych przychodów za ten rok na poziomie ok. 200 mln zł. Oczekiwanych zysków zarząd na razie nie ujawnia.

Wyższa średnia cena płytek

Po przejęciu Ceramiki Gres udział tańszych płytek w sprzedaży samej Nowej Gali ma być zmarginalizowany (teraz wynosi kilkanaście procent). Dzięki temu, zdaniem P. Górnickiego, średnia cena gresu wzrośnie o kilkanaście procent. Teraz wynosi ok. 29 zł w hurcie, czyli 60-70 zł na półkach sklepowych. Wzrosnąć ma też rentowność, bo koszty produkcji pozostaną właściwie na tym samym poziomie. Tańsze płytki produkować będzie Ceramika Gres. Ich średnia cena w sklepie ma wynosić ok. 40-50 zł.

Niebawem kolejne decyzje

Zarząd zapowiada, że na pewno do końca roku podzieli się z rynkiem planami inwestycyjnymi na kolejne lata. Ma dwa pomysły. Pierwszy dotyczy rozpoczęcia produkcji materiałów budowlanych. Jakich - na razie Nowa Gala nie zdradza. Wiadomo jedynie, że nie będzie to armatura ani ceramika sanitarna. - Ale myślimy o produktach, które będziemy mogli oferować klientom, którym sprzedajemy płytki - powiedział P. Górnicki. Chodzi głównie o podmioty działające na rynku budownictwa komercyjnego (biurowce, hotele), bo na tym segmencie skupia się giełdowa spółka.

Jeśli dojdzie do skutku - inwestycja będzie realizowana jako greenfield (budowa zakładu od podstaw) wspólnie z partnerem, ale Nowa Gala ma być w przedsięwzięciu podmiotem wiodącym. Nazwy partnera zarząd na razie nie zdradza. - Prowadzimy rozmowy - powiedział P. Górnicki. Projekt ma pochłonąć kilkadziesiąt milionów złotych. Być może w niewielkiej części finansowany będzie z emisji akcji.

Obecna dobra sytuacja na rynku pozwala też Nowej Gali myśleć o zwiększeniu produkcji (wspólnie z Ceramiką Gres jej moce to obecnie ok. 8,3 mkw. płytek rocznie). Drugim z pomysłów jest właśnie inwestycja w nową linię produkcyjną, która mogłaby stanąć w hali giełdowej spółki w Starachowickiej SSE.

Który z planów inwestycyjnych będzie ostatecznie wdrożony, dowiemy się w ciągu kilku tygodni lub miesięcy. Zarząd podkreśla jednak, że w życie może wejść i jeden i drugi.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy