Dziś kończy się proces budowy księgi popytu na akcje Komputronika. Rynek pozna również cenę emisyjną. Przedział cenowy walorów serii C oraz papierów sprzedawanych przez dotychczasowych akcjonariuszy został ustalony na 35 zł-39,10 zł. - Spółka będzie się wyceniać na poziomie zbliżonym do konkurencji, czyli takich firm jak AB, Action czy Pronox - mówi Piotr Cieślak, analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII). Cena akcji może być bliska górnej granicy widełek.
Zapisy na papiery w transzy inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych będą przyjmowane od środy do piątku, w POK-ach DI BRE Banku, który jest oferującym akcje Komputronika. Debiut na GPW planowany jest na początku lipca.
Według analityków, najważniejszym czynnikiem ryzyka, które trzeba brać pod uwagę w przypadku Komputronika, jest ryzyko związane z konkurencją. Do dystrybutorów sprzętu komputerowego notowanych na GPW, takich jak AB, Action czy Pronox, wraz z Komputronikiem dołączą inni dostawcy sprzętu, np. Karen Notebook (jeszcze w tym tygodniu) i Vobis (jesienią). - Prognozy Komputronika na lata 2007 i 2008 są bardzo optymistyczne, ale mogą być zagrożone ze względu na silną konkurencję - mówi P. Cieślak.
Komputronik jednak prezentuje się nieźle na tle konkurentów. Spółka generuje wyższą rentowność netto. W przypadku AB, Action i Pronox średnia rentowność za ostatnie 12 miesięcy wynosi 1,2 proc. Według prognozy na 2007 r. dla Komputronika wskaźnik ten może osiągnąć 2,3 proc.
Po emisji liczba akcji Komputronika wzrośnie z 6 mln do 7,45 mln. Obecnie prezes Wojciech Buczkowski ma 47,78 proc. walorów. Jego brat Krzysztof wraz z żoną Ewą mają po 23,89 proc. Po emisji udział prezesa spadnie do 37,28 proc., a E. i K. Buczkowscy będą mieć po 18,64 proc. Zakładając, że wszystkie oferowane akcje spółki zostaną sprzedane, cała trójka będzie miała 77 proc. głosów na WZA.