Ostatnie dni giełdy naszego regionu mogą zaliczyć do udanych. Tym bardziej że indeksy rosną w czasie, gdy wiele innych rynków wschodzących i rozwiniętych zaczęło dostawać zadyszki. Wbrew korekcie na giełdach Europy Zachodniej rósł wczoraj nie tylko nasz rynek. Wrażenie robił zwłaszcza węgierski BUX, który ma za sobą trzy sesje skokowej zwyżki, która zwiększyła jego wartość z niespełna 27 tys. pkt do prawie 29,5 tys. pkt. Takie tempo (prawie 10 proc. przez trzy sesje) BUX po raz ostatni osiągnął w "zamierzchłej" przeszłości - jeszcze w grudniu 2000 r. (kiedy to odbijał się po długotrwałej fali bessy). W zasadzie cały ten skok jest dziełem koncernów MOL (którego kurs poszybował na wieść o tym, że austriacki OMV ma najwyraźniej chrapkę na węgierskiego potentata) i OTP (który ma 9,1 proc. akcji MOL-a).
Trudniej odpowiedzieć jednak na pytanie, czy widoczna w ostatnich dniach relatywna siła rynków naszego regionu jest trwalszym zjawiskiem. Na innych giełdach sytuacja zdradza bowiem pierwsze niepokojące objawy. I chodzi tu nie tylko o konsekwentną zniżkę amerykańskiego S&P 500. Do słabości byków za oceanem w ostatnich tygodniach rynki wschodzące najwyraźniej zdążyły się przyzwyczaić (pisaliśmy już o tym, że różnica rocznych zmian indeksu MSCI Emerging Markets i porównywalnego indeksu MSCI dla rynków dojrzałych szybuje od połowy maja w górę). Umiarkowaną korektę przeżywają generalnie rynki azjatyckie. Na to nakłada się wczorajszy spadek kursu USD/JPY (pary walutowej uznawanej za barometr światowego apetytu na ryzyko) do poziomu najniższego od siedmiu sesji. Są też pierwsze negatywne sygnały z rynku surowcowego. Nowe minima notuje przede wszystkim rynek srebra. Nadzieja w tym, by owa tendencja nie rozprzestrzeniła się na inne rynki surowcowe. Notowania miedzi pozostają w krótkoterminowej stabilizacji. Podobnie jest, jeśli chodzi o ceny ropy naftowej. Warto z podwójną czujnością obserwować obecnie wydarzenia na tych rynkach, bo owa stabilizacja może okazać się ciszą przed burzą. W takiej sytuacji przed przeceną nie uchroniłyby się nawet mocne ostatnio rynki akcji naszego regionu.