Dobre były prognozy wysokiego wzrostu

W przygotowanym przez "Parkiet" najnowszym rankingu ekonomistów BNP Paribas okazał się lepszy od Raiffeisen Bank Polska i Banku Millennium

Publikacja: 02.07.2007 08:21

Miniony kwartał przyniósł w gospodarce kilka niespodzianek dla ekonomistów. Z największą mieliśmy do czynienia kilka dni temu, gdy Rada Polityki Pieniężnej - wbrew oczekiwaniom rynku - podniosła stopy procentowe.

Zaskoczeni dynamiką

Zaskakująca była również dynamika gospodarki - np. publikowane w maju dane o wzroście PKB w pierwszych trzech miesiącach br. Niespodziewana była wówczas zarówno skala wzrostu konsumpcji prywatnej (zwiększyła się o 6,9 proc., podczas gdy rynek spodziewał się wzrostu o 6 proc.), jak i inwestycji (dynamika wyniosła 29,6 proc. wobec oczekiwanych 25,6 proc.). Te niespodzianki nie pozostały bez wpływu na wyniki naszego cyklicznego rankingu trafności prognoz analityków bankowych. Najlepiej radzili sobie w nim ci, którzy oceniali, że gospodarka jest na bardzo wysokich obrotach. To zaś przekłada się na przyśpieszenie inflacji i wymaga odpowiedniej reakcji ze strony RPP.

Takie podejście miał m.in. najlepiej prognozujący wskaźniki makro w ostatnich miesiącach Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas. Niewiele pomylił się w prognozie PKB w I kwartale (szacował, że wzrost wyniósł 7,5 proc., faktycznie było 7,4 proc., ale rynek spodziewał się 7,2 proc.). Trafnie przewidział podwyżkę stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu RPP.

Waga się zmienia

Ranking ekonomistów bankowych jest przygotowywany przez "Parkiet" raz na kwartał. Za prognozę najbliższą faktycznie opublikowanej wartości dajemy 5 pkt, za lepszą od konsensusu rynkowego (czyli mediany przewidywań wszystkich analityków) - 3 pkt, a za bliską konsensusowi - 1 pkt. Później liczymy średnią wszystkich trafień, i to jest ostateczny wynik każdego banku (dla zwiększenia przejrzystości rankingu mnożymy go przez 10).

Dla uproszczenia w naszym zestawieniu prognozy wszystkich kategorii wskaźników mają taką samą wagę. Faktycznie z punktu widzenia rynku najważniejsze są decyzje RPP, prawie tak samo ważne prognozy inflacji. Na drugim biegunie znajduje się podaż pieniądza i bilans płatniczy - chociaż zmiany sytuacji w gospodarce wpływają na to, które dane nabierają dla rynku znaczenia albo go tracą . Jeszcze rok temu stosunkowo niewielką wagę przykładano np. do danych o rynku pracy, które obecnie należą do najpilniej śledzonych.

Jacek Wiśniewski

Raiffeisen Bank

Polska

15,0 pkt

Zespół analityków kierowany przez Jacka Wiśniewskiego

wysoką pozycję w rankingu

zawdzięcza przede wszystkim trafnym prognozom danych

dotyczących bilansu

płatniczego.

fot. A. Cynka

Grzegorz

Maliszewski

Bank Millennium

14,5 pkt

Oprócz Grzegorza Maliszewskiego, który zajmuje się prognozami krótkookresowymi (na ich podstawie powstaje nasz ranking), w zespole analityków Millennium pracują Urban Górski i Marek Ślebioda. fot. a. cynka

Jacek Kotłowski

BRE Bank

14,3 pkt

Dobry wynik zespołu ekonomistów BRE to przede wszystkim efekt trafnych przewidywań dotyczących bilansu płatniczego. Analitycy tego banku dość

dobrze radzili sobie również z przewidywaniem danych o popycie w gospodarce oraz z rynku pracy. fot. a. cynka

Agnieszka

Decewicz

Bank Pekao

14,0 pkt

W ostatnich miesiącach najmocniejszą stroną analityków Pekao były prognozy sytuacji na rynku pracy. Powyżej średniej były również ich przewidywania dotyczące dynamiki cen w gospodarce. fot. a. cynka

Ekonomiści szacują, że inflacja wzrosła do 2,6 procent

W czerwcu ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 2,6 proc. wyższe niż rok wcześniej - wynika z zebranych przez "Parkiet" szacunków analityków. W maju inflacja wynosiła 2,3 proc. Zdaniem ekonomistów, przyśpieszenie to efekt zmian cen żywności i paliw. Żywność taniała w czerwcu wolniej niż rok wcześniej (to przekłada się na wzrost wskaźnika liczonego rok do roku). Wyższa dynamika cen to również efekt drożejących paliw.Dane o inflacji GUS publikuje oficjalnie w połowie miesiąca, jednak niemal dwa tygodnie wcześniej swoje szacunki Ministerstwo Finansów. Zwykle są one trafne, bo resort ma dostęp do większego zakresu danych o cenach niż analitycy sektora komercyjnego.

W tym tygodniu inny urząd - resort pracy opublikuje dane o stopie bezrobocia w czerwcu. Tu również będziemy mieli do czynienia z nieoficjalnymi informacjami, ale ponieważ ministerstwo ma dane z urzędów pracy (są one wykorzystywane również przez GUS) jego "szacunki" także okazują się zwykle celne. Według ankietowanych przez nas analityków, stopa bezrobocia zmalała w ubiegłym miesiącu do 12,5 proc. z 13,0 proc.

w maju.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy