Wiceprezes Agory będzie prezesem?

Dwa lata temu firma zaczęła przygotowywać się do zmian w zarządzie. Odejście prezes Wandy Rapaczyńskiej (60 lat) nie wywoła chyba rewolucji

Publikacja: 12.07.2007 07:57

Zbigniew Bąk, wiceprezes Agory, to według większości naszych rozmówców najpewniejszy kandydat na stanowisko szefa zarządu spółki. Jest jego najmłodszym członkiem (ma 43 lata). Związał się z holdingiem w 2000 roku. Wcześniej przez 9 lat był związany z firmą doradczą Arthur Andersen. W 1998 roku został członkiem zarządu jej filii w Polsce. W giełdowej firmie nadzoruje segment reklamy zewnętrznej, czasopism oraz pion sprzedaży korporacyjnej i nowych przedsięwzięć. Zasiada w radzie nadzorczej AMS (spółki zależnej Agory).

Mimo że analitycy dobrze oceniają pracę zarządu Agory, szczególnie w kontekście obrony pozycji "Gazety Wyborczej" przed zakusami "Dziennika" wydawanego przez Axel Springer Polska, to jednak nie cieszy ich perspektywa pozostawienia u steru wiceprezesa.

- Ja i rynek bardzo dobrze przyjęlibyśmy osobę z zewnątrz, która pracowała w zagranicznych koncernach medialnych, ma doświadczenia na bardziej konkurencyjnych rynkach i wniosłaby do spółki świeże spojrzenie. Najgorzej byłoby, gdyby fotel prezesa objął ktoś z Agory - ocenił Michał Marczak, analityk DI BRE Banku.

Według niego, nie najlepszym pomysłem byłoby obsadzenie fotela szefa Agory finansistą czy bankowcem. - Finansista może podlegać prezesowi i dbać o to, żeby firma była dobrze zrestrukturyzowana, ale nie powinien dyktować jej kierunku rozwoju - uważa M. Marczak. Nadzór nad tzw. procesem sukcesji w Agorze pełni Sławomir Sikora, prezes Citigroup w Polsce i członek rady nadzorczej, wydawcy "Gazety Wyborczej", a na rynku jest kilku bankierów (byłych prezesów) do wzięcia. Zupełnie niedawno prezesem bez pracy został Jarosław Bauc, do niedawna szefujący Polkomtelowi, były minister finansów. S. Sikora nie odpowiedział, na jakim etapie jest proces sukcesji w Agorze, kiedy nastąpi wybór nowego szefa i czy - według rady - optymalny kandydat powinien mieć doświadczenie na rynku medialnym.

Zarówno M. Marczak, jak i Krzysztof Kaczmarczyk z DB Securities są jednak zdania, że założyciele Agory, skupieni w Agorze Holding (największy akcjonariusz giełdowej firmy) nie oddadzą sterów. Chociażby dlatego, że Agora, jako wydawca "GW", realizuje misję, nierzadko ocierając się o politykę.

- Zdziwię się, jeśli prezesem zostanie osoba z zewnątrz - mówi dlatego K. Kaczmarczyk, choć teoretycznie zgadza się z opinią, że Agorze potrzebna jest świeża krew. Jeszcze mocniejszych słów używa Marek Dworak, prezes Brokera FM, którego niedawno przejęło wydawnictwo Bauer: - Na czele firm powinni stać wizjonerzy - kwituje. Choć przyznaje, że Z. Bąk ma dobre relacje z inwestorami. Analityk bardzo dobrze ocenia kompetencje Piotra Niemczyckiego, członka zarządu odpowiedzialnego za prasę, druk i kolportaż. Wolałby widzieć go na fotelu prezesa niż Z. Bąka.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy