Meinl International Power pomyśli o debiucie na GPW

Jeżeli Meinl International Power uda się pozyskać z rynku zakładaną kwotę i kupić albo wybudować nowe elektrownie, firma ma szanse na zajęcie silnej pozycji w rankingu środkowoeuropejskich koncernów energetycznych, porównywalną do największych spółek działających w tej chwili na polskim rynku.

Publikacja: 23.07.2007 07:31

W ciągu pięciu lat MIP chce zwiększyć siedmiokrotnie swoje aktywa i kapitalizację.

Austriacka firma chce wydać 5 mld euro na zakup i budowę elektrowni i odnawialnych źródeł energii

w Europie Środkowej. Po pieniądze sięga do polskich inwestorów

Już wkrótce na warszawskiej giełdzie mogą pojawić się akcje kolejnej dużej zagranicznej firmy działającej w branży energetycznej. Chodzi o austriacką firmę Meinl International Power (MIP). Spółka należąca do grupy kapitałowej Meinl właśnie kończy zbieranie zapisów w międzynarodowej ofercie publicznej. Chce zebrać od inwestorów 750 mln euro. 1 sierpnia jej akcje mają zadebiutować na giełdzie w Wiedniu.

Inwestycje za 5 mld euro

Pieniądze z emisji Meinl International Power przeznaczy na inwestycje i przejęcia spółek z branży energetycznej w Europie Środkowej i Wschodniej, w tym także w Polsce. Za pięć lat MIP chce kontrolować udziały w przedsiębiorstwach energetycznych o wartości co najmniej 5 mld euro. Firma będzie koncentrować się na tradycyjnych elektrowniach opalanych węglem oraz elektrowniach wodnych, a także na produkcji energii ze źródeł odnawialnych i handlu energią. Podkreśla, że chce uczestniczyć w ofertach prywatyzacyjnych.

Na razie wiadomo, że Meinl International Power zainwestuje około 800 mln euro, kupując udziały w jednej z węgierskich elektrociepłowni i budując farmy wiatrowe w kilku krajach Europy Środkowej (m. in. w Czechach i na Słowacji) razem z austriacką firmą WKS Holding. Plany realizacji trzech kolejnych projektów, wartych w sumie 1 mld euro, zostały już uzgodnione z partnerami. Firma przygląda się co najmniej kilku innym inwestycjom o łącznej wartości 2 mld euro. Nieoficjalnie wiadomo, że najbliżej realizacji są projekty w Austrii, Rosji i w Turcji. Inwestycje w Polsce to dla spółki dalsza perspektywa.

Przyszłościowy biznes

Według szacunków JP Morgan Asset Management, stopy zwrotu z inwestycji w przedsiębiorstwa energetyczne, przy wykorzystaniu dźwigni finansowej (czyli zadłużenia), waha się od 12 do 25 proc. w skali rocznej. Sama spółka podkreśla, że inwestycje w energetykę w naszym regionie są niezbędne ze względu na dynamicznie rosnący popyt na energię elektryczną oraz starzejącą się infrastrukturę. MIP szacuje, że 60 proc. elektrowni w Europie Środkowej i Wschodniej ma ponad 20 lat, a 27 proc. z nich będzie wymagać modernizacji w ciągu 10 lat. Firma przypomina też o konieczności modernizacji obecnych zakładów, aby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i dostosować je do wymagań protokołu z Kioto.

Inwestorom, którzy chcą kupić akcje Meinl International Power nie przeszkadza fakt, że firma istnieje dopiero od miesiąca - została utworzona w czerwcu tego roku. Gwarantem sukcesu ma być kierownictwo spółki. W jego skład wchodzą m.in. Hans Haider, były prezes firmy Verbund, największej austriackiej firmy energetycznej, Hans Harig, były szef niemieckiego koncernu energetycznego EON, czy Karl-Heinz Grasser, austriacki minister finansów w latach 2000- -2006.

Polskie instytucje już teraz

zapisują się na akcje MIP

Prawdopodobnie firma już wkrótce będzie miała pierwszych polskich akcjonariuszy. Zapisy na akcje spółki w Polsce zbiera czeskie biuro maklerskie Wood & Company.

- Zainteresowanie ofertą jest duże ze względu na atrakcyjność branży energetycznej i jakość zarządu Meinl International Power - mówi Kristen Andrasko z Wood & Co. Oferta brokera jest skierowana przede wszystkim do inwestorów instytucjonalnych, w tym funduszy inwestycyjnych. - Polscy inwestorzy, zwłaszcza fundusze emerytalne, dopytują się, czy istnieją szanse na wprowadzenie akcji spółki do obrotu na giełdzie w Warszawie - dodaje Andrasko. - Grupa Meinl (główny udziałowiec MIP) na pewno rozważa taką możliwość - mówi. Jej zdaniem, decyzja w tej sprawie i ewentualny debiut na giełdzie w Warszawie to kwestia przyszłego roku.Do oferty publicznej Meinl International Power na GPW mogłoby dojść w ciągu kilku miesięcy od momentu podjęcia decyzji w sprawie notowania papierów spółki na naszym rynku.

Firma już teraz ma zgodę akcjonariuszy na warunkowe podwyższenie kapitału i emisję do 500 mln akcji (licząc łącznie z 75 mln papierów, które są sprzedawane w obecnej ofercie publicznej). Na GPW mogłaby wejść na podstawie prospektu zatwierdzonego przez austriacki nadzór giełdowy (korzystając z unijnych przepisów dotyczących tzw. jednolitego paszportu europejskiego). W podobnym trybie do Warszawy trafiły papiery koncernu energetycznego CEZ. Czeska spółka, podobnie jak Meinl International Power, deklarowała zresztą, że głównym powodem, dla którego zdecydowała się na debiut na GPW, była chęć ułatwienia obrotu akcjami polskim inwestorom instytucjonalnym.

Młoda firma z tradycjami

Meinl International Power to firma o bardzo krótkiej historii, utworzona w czerwcu 2007 r. Ale historia grupy kapitałowej, do której należy, jest znacznie dłuższa. Założyciel dynastii, wiedeński kupiec Julius Meinl, handlował prażoną kawą i produktami spożywczymi już w 1862 r. Niemal 60 lat później jego następcy utworzyli Meinl Bank, który obecnie finansuje znaczną część projektów grupy kapitałowej. Najbardziej udany to utworzona dziesięć lat temu firma Meinl European Land, jeden z największych inwestorów w sektorze nieruchomości w Europie Środkowej, Rosji i Turcji (w Polsce należy do niej m.in. warszawskie centrum handlowe Reduta oraz kilkanaście mniejszych galerii handlowych). W miarę rozwoju działalności finansowanie wewnętrzne nie wystarczało i pięć lat temu papiery spółki wprowdzono na giełdę w Wiedniu. Grupa Meinl jest też współwłaścicielem giełdowej firmy Meinl Airports International, która powstała, aby uczestniczyć w prywatyzacjach portów lotniczych w Europie Wschodniej.

Czy MIP poprawi swoją pozycję?

Jeżeli Meinl International Power uda się pozyskać z rynku zakładaną kwotę i kupić albo wybudować nowe elektrownie, firma ma szanse na zajęcie silnej pozycji w rankingu środkowoeuropejskich koncernów energetycznych, porównywalną do największych spółek działających w tej chwili na polskim rynku. W ciągu pięciu lat MIP chce zwiększyć siedmiokrotnie swoje aktywa i kapitalizację.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy