O tym, w jaki sposób zerwanie porozumień z dłużnikami wpłynie na sytuację finansową spółki, poinformujemy w ciągu najbliższych dni - powiedział "Parkietowi" Bronisław Hermann, prezes Eurofaktora. Sprawa jest poważna, bo jak twierdzi Eurofaktor, ZM Polmetal oraz Górnośląski Fundusz Restrukturyzacyjny są winne spółce 70 mln zł. Tymczasem giełdowa firma faktoringowa, która w IV kwartale 2006 i I kwartale 2007 zamiast zysku odnotowała stratę (odpowiednio: -1,4 mln i -1,2 mln zł), ma do wykupienia najpóźniej do marca 2008 r. obligacje warte 67 mln zł. - Jestem pewien, że sytuacja, w jakiej znalazł się Eurofaktor, nie wpłynie na zdolność firmy do regulowania swoich zobowiązań - zapewnia prezes.
GFR kwestionuje poręczenie
Zobowiązania Zakładów Metalowych Polmetal wynoszą 30 mln zł. Poręczone przez GFR długi firmy Technologie Buczek - 40 mln zł. Pod koniec ubiegłego roku Eurofaktor rozpoczął proces sądowy z GFR-em, domagając się od firmy spłaty zobowiązań. W lutym tego roku wszystkie trzy spółki dogadały się i podpisały porozumienia o spłacie zadłużenia. Na mocy tych porozumień w połowie sierpnia 2007 roku Eurofaktor miał dostać od GFR i Polmetalu 36 mln zł. Resztę w późniejszym terminie. Jak twierdzą przedstawiciele Eurofaktora, GFR złamał zasady umowy, bo wbrew jej postanowieniom, podwyższył o 3 mln akcji kapitał zakładowy firmy Zakłady Gumowe Bytom (część wierzytelności Eurofaktora wobec Polmetalu i GFR jest zabezpieczona zastawem rejestrowym na udziałach dłużników w ZGB), doprowadzając tym samym do rozwodnienia kapitału spółki i obniżenia wartości zabezpieczeń. - Polmetal z GFR zobowiązały się do końca maja podpisać wstępną umowę sprzedaży akcji ZGB i spłacić część długów - mówi B. Hermann. - W czerwcu GFR zażądał przedłużenia terminu do końca roku bez żadnych gwarancji powodzenia tego procesu - dodaje. Jak twierdzi B. Hermann, już 4 czerwca ZGB złożyły oświadczenie o podwyższeniu kapitału zakładowego przez Slogton Holding z siedzibą na Cyprze. - Z naszych informacji wynika, że właścicielem tej spółki, która kupiła 3 mln udziałów w ZGB, jest w 99 proc. Bogdan Fiszer, były prezes Eurofaktora, odpowiedzialny za decyzje o finansowaniu Technologii Buczek, GFR oraz Polmetalu - dodaje Hermann. - Eurofaktor chciał przedłużyć termin zbycia akcji ZGB do końca czerwca, dla nas ten czas nie był wystarczający - odpowiada Andrzej Kociubiński, wiceprezes GFR.
Tak czy inaczej, ponowny spór sądowy między GFR a Eurofaktorem wydaje się nieunikniony. - Nie wykluczam, że wrócimy jeszcze do negocjacji w sprawie zadłużenia, ale tylko z Polmetalem - deklaruje B. Hermann. GFR kwestionuje prawo Eurofaktora do 40 mln zł z tytułu poręczenia przez GFR zobowiązań Technologii Buczek. - To poręczenie jest pozorne i mam nadzieję, że tak orzeknie również sąd - twierdzi A. Kociubiński. - Prawdziwym jego celem nie było zabezpieczenie wierzytelności Eurofaktora, ale to, że dzięki poręczeniu spółka nie musiała utrzymywać rezerw na 40 mln zł długu TB. Zamiast od nas Eurofaktor może domagać się spłaty od TB, tam również posiada zabezpieczenia. TB są wprawdzie w upadłości, ale ostatnio wypracowują duże zyski - dodaje.
Wyniki spółki coraz gorszeCzy spór z dłużnikami pogrąży Eurafaktora? Można się spodziewać, że proces sądowy z GFR potrwa długo. - Nie jestem w stanie powiedzieć, jakie są szanse na to, że odzyskamy pieniądze od Polmetalu. Nie znamy dobrze sytuacji finansowej tej spółki - komentuje sprawę Agnieszka Broniecka, dyrektor marketingu w Eurofaktorze. Z kwartału na kwartał Eurofaktor odnotowuje spadek obrotów faktoringowych, wciąż głównego pionu działalności spółki. Firma próbowała się ratować, wchodząc w dochodową ostatnio działalność deweloperską. Kupiona od miasta Katowice nieruchomość sprzedana została z zyskiem (6 mln zł) spółce Brynów Park (Eurofaktor ma w niej 30 proc. udziałów). Transakcję sfinansowała firma Invest Plus z siedzibą w Warszawie. Drugą dochodową działalność, pożyczki gotówkowe, Eurofaktor przeniósł do spółki zależnej Eurofaktor Cash Solution. - Szukamy partnera, który obejmie część udziałów w ECS i zagwarantuje dostęp do finansowania - twierdzi Bronisław Hermann.