Wtorek w Nowym Jorku, po poniedziałkowej zwyżce indeksów, zaczął się dobrze. Główne wskaźniki już na starcie były na sporym plusie, mimo że znane były dane o słabej dynamice wydatków konsumentów i spadku cen domów. Inwestorów najbardziej interesowały wyniki firm. Rynek w górę pociągnął General Motors, który zaskoczył dużo lepszymi wynikami w drugim kwartale, niż przewidywali analitycy. Graczy wrażliwych na sytuację na rynku kredytowym podbudowały wyniki firmy GMAC. Spółka ta, w której GM ma 49 proc. udziałów, poważnie zmniejszyła straty z tytułu udzielonych kredytów hipotecznych. W tej fazie notowań pozytywnie na nastroje inwestorów wpływała też firma Sun Microsystems, czwarty na świecie producent serwerów. W drugim kwartale jej zysk na akcję wyniósł 9 centów, podczas gdy analitycy liczyli na 5 centów. Kurs walorów Sun Microsytems poszedł w górę o 11 proc. Później inwestorzy zainteresowali się firmą Dow Jones&Co, bo pojawiły się informacje, że większość członków rodziny Bancroftów chce sprzedać akcje Rupertowi Murdochowi. W Europie drożało siedemnaście na osiemnaście grup branżowych z indeksu Dow Jones Stoxx 600. W ciągu pięciu sesji wskaźnik ten stracił 5,8 proc., a wczoraj poszedł w górę o ponad 2 proc. Jednym z czynników była rekomendacja brytyjskiego banku HSBC, który zaleca inwestorom nie tylko zakup akcji, ale także obligacji powiązanych z rynkiem kredytów hipotecznych w USA. Drożały akcje wielu firm finansowych. HSBC zyskał 2,8 proc., a jego szwajcarski konkurent UBS podrożał o 3 proc. Kursy niektórych firm rosły dzięki bardzo dobrym wynikom. MAN, niemiecki producent ciężarówek i autobusów, zyskał 5,3 proc. Zysk w drugim kwartale zwiększył ponaddwukrotnie i podniósł prognozę rocznego wyniku. Największy skok notowań (14 proc.) spośród firm w indeksie Dow Jones Stoxx 600 miał Ryanair, lider tanich przewoźników w Europie. Firma ta zapowiedziała, że dynamika zysku w tym roku finansowym będzie dwa razy większa, niż spółka przewidywała wcześniej.

PARKIET