Nowy rekord Inter Carsu

Dystrybutor części do aut łączący się z JC Auto ma pomysł, jak powiększyć sprzedaż na rynkach Europy Zachodniej. Feber, spółka zależna Inter Carsu, chce w przyszłym roku zebrać z giełdy do 50 mln złotych

Największy polski dystrybutor części do aut, giełdowy Inter Cars, liczy na duże efekty synergii po fuzji z JC Auto. Firma zakończyła drugi kwartał najwyższym zyskiem w historii, niewiele ustępującym wynikowi za cały 2006 r.

Ekspansja na Zachodzie

W połowie lipca Inter Cars poinformował o fuzji ze spółką numer cztery na polskim rynku, dystyrbutorem części do aut azjatyckich JC Auto. Obie firmy zapowiadały wówczas, że dzięki połączeniu ich zysk netto wzrośnie o ok. 40 mln zł rocznie w wyniku oszczędności na logistyce czy lepszemu wykorzystaniu powierzchni magazynowej. Teraz obie spółki odkrywają nowe źródła dodatkowych przychodów.

- Efekty synergii będą większe, niż się spodziewaliśmy - mówi Piotr Kraska, członek zarządu Inter Carsu. Jego firma jest członkiem grupy zakupowej ATR, jednej z największych w Europie organizacji zrzeszających dystrybutorów części zamiennych. - Chcemy przekonać naszych partnerów z grupy ATR, by wprowadzili części do aut japońskich i koreańskich, sprowadzane przez JC Auto, do swojej oferty - mówi. Jeżeli to się uda, połączona spółka może liczyć na istotny wzrost sprzedaży. - Wejście do sieci ATR na takich rynkach, jak Niemcy czy Hiszpania, mogłoby dać nam dodatkowe kilkadziesiąt milionów euro przychodów - mówi P. Kraska. Zastrzega, że na razie są to wstępne plany dystrybutora. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że JC Auto już teraz pracuje nad taką ofertą.

Najlepszy kwartał w historii

Od stycznia do marca tego roku Inter Cars osiągnął najwyższy w historii kwartalny zysk netto, wynoszący 12,6 mln zł. Raport za drugi kwartał spółka opublikuje we wtorek. Już teraz wiadomo nieoficjalnie, że zysk w tym okresie był o kilka milionów złotych wyższy od osiągniętego w pierwszym kwartale. Według szacunków Citigroup wyniósł on 17 mln zł, przy ponad 30-proc. wzroście przychodów, do 348 mln zł.

Debiut Febera nieco później

W przyszłym roku, ale nieco później niż zapowiadano, na giełdzie pojawi się spółka zależna Inter Carsu - producent naczep Feber. Pierwotnie firma miała zadebiutować na GPW na początku 2008 r. Na razie jednak Feberowi wystarczą pieniądze, jakie w formie pożyczek i dopłat do kapitału otrzymuje od spółki matki. - Wartość oferty może wynieść 40 do 50 mln zł - mówi członek zarządu Inter Carsu. W tej chwili kosztem 10 mln zł Feber buduje w Sieradzu nowy zakład, który ma zwiększyć o 100 proc. obecne moce produkcyjne. Pierwsze naczepy wyjadą z nowej fabryki już na początku przyszłego roku. - Jeżeli dobra koniunktura i popyt na wyroby Febera utrzymają się, będziemy chcieli jeszcze raz zwiększyć dwukrotnie moce spółki zależnej. Do tego będziemy potrzebowali pieniędzy z giełdy - mówi P. Kraska. Tegoroczne przychody Febera wyniosą ponad 90 mln zł. W przyszłym roku mają zdecydowanie przekroczyć 100 mln zł.

Zarząd nie sprzeda akcji

Kilka dni temu giełda zgodziła się na wprowadzenie do obrotu 157,3 tys. akcji Inter Carsu, które mają być wyemitowane dla członków zarządu i kluczowych pracowników grupy kapitałowej. Walory mogą być obejmowane po 33,6 zł. Ich obecna wartość rynkowa sięga 20 mln zł, co jest stosunkowo sporą kwotą biorąc pod uwagę niską płynność obrotu papierami Inter Carsu (w sierpniu dzienny wolumen wyniósł około 3,3 tys. akcji). Czy istnieje ryzyko, że podaż ze strony zarządu spowoduje spadek kursu? - Ani ja, ani pozostali beneficjenci programu motywacyjnego nie zamierzamy sprzedawać akcji w najbliższym okresie - zapewnia P. Kraska.

Nr 1 w Europie?Fuzja z JC Auto ma pomóc Inter Carsowi w osiągnięciu pozycji największego dostawcy części zamiennych do aut w Europie. W tej chwili połączone firmy zajmują piąte miejsce w rankingu dostawców części do aut. Przedstawiciele Inter Carsu podkreślają, że firma, razem z JC Auto, ma bardzo mocną pozycję na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej, które rosną znacznie szybciej niż zachodnia część kontynentu.