Orlen analizuje już przejęcie Grupy Lotos

Analizujemy rozmaite opcje, w tym nieustannie również fuzję z Grupą Lotos - powiedział wczoraj szef Orlenu Piotr Kownacki

Publikacja: 14.08.2007 07:39

Przychody ze sprzedaży grupy Orlenu w II kwartale tego roku wyniosły prawie 16,22 mld zł i były o 19,6 proc. wyższe niż rok wcześniej. W tym czasie skonsolidowany zysk operacyjny płockiego koncernu wyniósł 1 291,7 mln zł, co oznacza, że wzrósł o 9,6 proc. w stosunku do rezultatu osiągniętego rok wcześniej. Największym zaskoczeniem mógł być jednak zysk netto, który zwiększył się rok do roku aż o 27,6 proc.

Nadspodziewanie dobrze

Czysty wynik finansowy okazał się nie tylko dużo lepszy od zeszłorocznego, ale przewyższył też znacznie oczekiwania analityków z branży paliwowej. Rynek spodziewał się bowiem, że zysk netto grupy Orlenu wyniesie najwyżej 1 064 mln zł. Średnia oczekiwań wynosiła zaś "tylko" 960 mln zł. Faktyczny rezultat przekroczył zaś 1 110 mln zł, był zatem aż o 15,6 proc. większy, niż wskazywali eksperci.

W I półroczu sprzedaż grupy Orlenu wyniosła prawie 29,63 mld zł, podczas gdy rok wcześniej przekroczyła 24,87 mld zł. Koncern zarobił 1 159,21 mln zł, co jest rezultatem gorszym od tego, jaki osiągnął przed rokiem. W I połowie 2006 r. spółka wypracowała bowiem 1 217,94 mln zł czystego, skonsolidowanego zysku.

Litewskie Możejki, które były dotychczas kulą u nogi płockiej spółki, w minionym kwartale osiągnęły takie rezultaty, że nie obciążyły łącznego wyniku grupy. W sprawozdaniu na wileńską giełdę, na której notowane są Możejki, spółka wykazała nawet wynoszący (w przeliczeniu) 12 mln zł zysk netto.

Gorsze warunki zewnętrzne

- Rynek ropy jest trudno przewidywalny. Zakładamy konserwatywnie, że w II półroczu mogą spaść marże rafineryjne, natomiast dyferencjał (różnica w cenie ropy gatunku Brent i Ural - przy. red.) utrzyma się na podobnym poziomie, jak w I półroczu. Złoty będzie się zaś nadal umacniał - powiedział wczoraj Jerzy Pazura, dyrektor ds. planowania i kontrolingu spółki.

W opinii prezesa Piotra Kownackiego, od początku III kwartału wyraźnie zauważalne są już negatywne wpływy zewnętrznego otoczenia. - Jestem jednak pewny, że w tych trudnych warunkach potrafimy się dobrze odnaleźć i że wyniki będą to w pełni potwierdzać - stwierdził szef Orlenu.

Lotos wzięty na tapetę

- Analizujemy rozmaite opcje, w tym nieustannie również fuzję z Grupą Lotos - powiedział prezes Orlenu Piotr Kownacki. Nie chciał jednak szerzej rozwodzić się nad ewentualnym połączeniem z gdańskim konkurentem, zastrzegając, że decyzja w tej sprawie należy do Skarbu Państwa. Przypomnijmy, że wcześniej zarówno szef PKN, jak i jego wiceprezes Krzysztof Szwedowski mówili w wywiadach o plusach takiego połączenia.

- Perturbacje na rynkach finansowych spowodowały, że zrezygnowaliśmy z emisji euroobligacji w lipcu. Nie oznacza to, że zrezygnowaliśmy z niej całkowicie, zamierzamy wrócić do sprawy we wrześniu - powiedział wczoraj Piotr Kownacki. Według niego, jeśli wtedy nadal warunki zewnętrzne będą na tyle niesprzyjające, że wypuszczenie papierów dłużnych okaże się nieopłacalne, spółka ponownie przesunie emisję lub w ogóle z niej zrezygnuje. Przypomnijmy, że o ewentualnej rezygnacji z emisji "Parkiet" pisał już przed tygodniem.

- Dobra sytuacja finansowa Orlenu powoduje, że nie stoimy pod ścianą. Nie musimy koniecznie przeprowadzać tej emisji - uzasadniał wczoraj szef koncernu. Przypomnijmy, że spółka planowała wypuszczenie siedmioletnich papierów o wartości około 1 mld euro.

Orlen Deutschland zostaje

- Nie szukamy kupca Orlenu Deutschland. Chcemy dalej rozwijać nasz biznes w Niemczech - powiedział Wojciech Heydel, wiceprezes ds. detalu Orlen. Podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że tamtejsza sieć detaliczna płockiego koncernu, licząca dziś nieco ponad 500 stacji, będzie się starała zwiększyć swój udział w rynku północnych Niemiec z obecnych 7 do 10 proc.

pytania do...

Piotra Kownackiego

Emisja nowych akcji Anwilu może mieć wartość 300 mln zł

Czy jesteśmy dziś bliżej decyzji o wprowadzeniu Anwilu na GPW niż np. miesiąc temu?

Ależ oczywiście. Poprzednio mówiłem, że zarząd analizuje taką możliwość. Dziś zarząd już podjął decyzję - na tak. W tej chwili sprawę analizuje rada nadzorcza.

Czy jej decyzja może zapaść na najbliższym posiedzeniu?

Porządek obrad nie jest jeszcze ustalony, ale w proponowanym porządku znalazł się taki punkt.

Jak duża będzie to oferta?

Mogę powiedzieć, ile akcji chcemy sprzedać, ale ile za nie uzyskać, nie chcę mówić, zwłaszcza w obecnej sytuacji na giełdzie. Optymalne byłoby zachowanie przez Orlen 51?proc. udziału w Anwilu.

A jaka miałaby być emisja nowych walorów Anwilu?

Myślę, że około 300 mln zł.

Czy równocześnie sprzedana miałaby być resztówka MSP?

To już nie zależy ode mnie, ale uważam, że jeśli Skarb Państwa chciałby się "podłączyć" pod naszą ofertę, to jest to wykonalne.

Jakie są szanse, że Anwil w tym roku wejdzie na GPW?

Giełda przeżywa teraz okres rozchwiania. Jeśli wszystko się uspokoi, co zakładam, nie nastąpią żadne niespodziewane wydarzenia i uda się wszystko przeprowadzić zgodnie z policzonym co do dnia planem, to do debiutu Anwilu dojdzie przed Bożym Narodzeniem.

Czy w proponowanym porządku najbliższego posiedzenia rady jest też punkt dotyczący uzupełnienia składu zarządu Orlenu?

Tak.

Chodzi o członka zarządu odpowiedzialnego za finanse?

Tak.

Ma Pan gotową kandydaturę?

Tak, ale nie powiem jaką.

Czy do zarządu wejdzie tylko jedna osoba, czy więcej?

To zależy od rady. Moja propozycja będzie dotyczyła tylko jednej osoby.

fot. A. Cynka

komentarze

Maciej

Janiec

analityk paliwowy firmy ReAKKT

Fuzja paliwowych koncernów zależy od polityki

Orlen od dawna dążył do tego, aby przejąć kontrolę nad Grupą Lotos. To, że i za tego zarządu analizuje taki wariant, nie powinno być więc szczególnie zaskakujące. Jestem przekonany, że wcześniej czy później albo prezes Piotr Kownacki, albo jego następca złoży do Ministerstwa Skarbu Państwa wniosek dotyczący tej fuzji.

Jak zostanie rozpatrzony? To zależeć będzie od polityki. Dokładniej zaś od tego, czy przyjęta kiedyś strategia utrzymywania w Polsce dwóch niezależnych firm paliwowych będzie wciąż aktualna. Przy obecnej politycznej niestabilności, możliwych jest tyle wariantów, że nie sposób przewidzieć, który z nich będzie obowiązywał choćby za trzy miesiące.

Bartłomiej Mayer

gazeta GieŁdy "Parkiet"

PGNiG wspiera debiut Anwilu

Niedawna decyzja władz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o tym, że spółka nie wystąpi o podwyżkę cen gazu w IV kwartale, jednoznacznie wskazuje na to, że szykuje się sprzedaż spółek chemicznych. Z minimalnym wręcz ryzykiem można więc powiedzieć, że debiut Anwilu na giełdzie jest przesądzony. Jak wiadomo, wyniki firm z branży chemicznej są w dużym stopniu zależne od cen gazu. Niskie stawki oznaczają dobre rezultaty. Anwil będzie więc najpewniej w stanie pokazać niezłe wyniki finansowe, co nie pozostanie bez znaczenia dla jego wyceny i popytu na papiery firmy sprzedawane w ofercie publicznej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy