Przychody ze sprzedaży grupy Orlenu w II kwartale tego roku wyniosły prawie 16,22 mld zł i były o 19,6 proc. wyższe niż rok wcześniej. W tym czasie skonsolidowany zysk operacyjny płockiego koncernu wyniósł 1 291,7 mln zł, co oznacza, że wzrósł o 9,6 proc. w stosunku do rezultatu osiągniętego rok wcześniej. Największym zaskoczeniem mógł być jednak zysk netto, który zwiększył się rok do roku aż o 27,6 proc.
Nadspodziewanie dobrze
Czysty wynik finansowy okazał się nie tylko dużo lepszy od zeszłorocznego, ale przewyższył też znacznie oczekiwania analityków z branży paliwowej. Rynek spodziewał się bowiem, że zysk netto grupy Orlenu wyniesie najwyżej 1 064 mln zł. Średnia oczekiwań wynosiła zaś "tylko" 960 mln zł. Faktyczny rezultat przekroczył zaś 1 110 mln zł, był zatem aż o 15,6 proc. większy, niż wskazywali eksperci.
W I półroczu sprzedaż grupy Orlenu wyniosła prawie 29,63 mld zł, podczas gdy rok wcześniej przekroczyła 24,87 mld zł. Koncern zarobił 1 159,21 mln zł, co jest rezultatem gorszym od tego, jaki osiągnął przed rokiem. W I połowie 2006 r. spółka wypracowała bowiem 1 217,94 mln zł czystego, skonsolidowanego zysku.
Litewskie Możejki, które były dotychczas kulą u nogi płockiej spółki, w minionym kwartale osiągnęły takie rezultaty, że nie obciążyły łącznego wyniku grupy. W sprawozdaniu na wileńską giełdę, na której notowane są Możejki, spółka wykazała nawet wynoszący (w przeliczeniu) 12 mln zł zysk netto.