Zanim kupisz, spójrz na metkę

Wśród autoryzowanych doradców na rynku NewConnect dominują podmioty bez doświadczenia w kompleksowej obsłudze giełdowych debiutantów. Czy ma to wpływ na rzetelność informacji dostępnych dla inwestorów?

Publikacja: 30.08.2007 08:39

Tylko kilku autoryzowanych doradców (doradzają spółkom, które chcą wejść na NewConnect i zatwierdzają ich dokumenty dopuszczeniowe) na nieregulowanym parkiecie GPW ma doświadczenie, które pozwoliłoby im na bezproblemowe wprowadzenie spółki na parkiet.

Audytorzy i prawnicy nacierają

Reprezentacja domów maklerskich wśród autoryzowanych doradców jest skromna. W dodatku spośród sześciu brokerów tylko czterech wprowadzało już spółki na giełdę (DM Capital Partners, Erste Securities, Beskidzki Dom Maklerski i BISE). Dwaj pozostali są na rynku od niedawna (debiutujący dzisiaj Wrocławski Dom Maklerski działa od lutego, a ECM Dom Maklerski otrzymał licencję w lipcu). A to przecież autoryzowani doradcy mają m.in. znajdować ciekawe firmy i klientów na ich akcje oraz sporządzić i zatwierdzić wraz z giełdą dokumenty informacyjne, które są podstawą do rozpoczęcia notowań. Kto inny chce to robić?

Prawie połowa akredytowanych przez giełdę doradców to kancelarie prawne lub biegłych rewidentów. Eksperci twierdzą, że nie będą one w stanie dobrze uplasować na rynku akcji giełdowych debiutantów. - Sprzedanie emisji akcji kilku bogatym klientom nie jest czymś dobrym, jeśli spółka ma wejść na giełdę. Skąd ma się brać płynność? Poza tym, kto rzetelnie sporządzi dokument informacyjny, który będzie podstawowym źródłem informacji o spółce? - pyta pragnący zachować anonimowość makler.

Prawnicy i audytorzy widzą swoje ograniczenia. Wszyscy mówią, że będą zlecać przerastające ich zadania innym firmom lub pozostawią je samym przedsiębiorstwom, które chcą wejść na giełdę. - Na przykład: jeden z naszych klientów, informatyczny Perfect Line, sam znalazł wielu chętnych na objęcie nowych akcji i nie chce pomocy - mówi Adam Ruciński, którego kancelaria jest autoryzowanym doradcą NewConnect. Niektórzy upatrują natomiast w NewConnect szansy na rozwój. - Do tej pory występowaliśmy jako audytor, jednak teraz rozpoczynamy doradzać - zapowiada Marek Kuciński, wiceprezes PKF Consult.

Wśród 17 konsultantów finansowych, którzy są autoryzowanymi doradcami NewConnect, jedynie niewielka grupa zajmowała się do tej pory obsługą firm wchodzących na giełdę. Są jednak wśród nich aktywni gracze na tym rynku, np. Inwest Consulting, Skyline Investment czy Capital One Advisers.

Nadchodzi weryfikacja

Duża liczba autoryzowanych doradców na starcie nowego rynku była konieczna, by napływało na niego jak najwięcej spółek, a między samymi doradcami wywiązała się konkurencja. Brokerzy przyznają, że trudno byłoby zapełnić listę akredytacji domami maklerskimi. Mają one bowiem obecnie zbyt dużo zleceń z dotychczasowych obszarów biznesowych. I właśnie dlatego giełda zdecydowała się postawić na inne instytucje.

Lista autoryzowanych doradców będzie jednak regularnie weryfikowana. Po raz pierwszy ma to nastąpić za pół roku. Jakie będą kryteria tej weryfikacji? - Rzeczywisty wkład w rozwój NewConnect. Na przykład: liczba wprowadzonych na niego spółek, jakość przygotowanych dokumentów dopuszczeniowych czy jakość współpracy z giełdą - odpowiada Dariusz Marszałek z biura promocji GPW.

komentarz

Jarosław Dominiak

prezes

Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych

Niezwykle istotne jest,

kto firmuje konkretną

emisję akcji

Z perspektywy inwestora, jakim sam jestem, funkcja autoryzowanego doradcy na NewConnect jest niezwykle ważna. W przypadku emisji prywatnych inwestorzy kupują bowiem akcje, bazując jedynie na słowach autoryzowanego doradcy i jego klienta - firmy zamierzającej wejść na giełdę. Dopiero później powstaje dokument informacyjny, który zatwierdza GPW.

Dlatego bardzo uważnie będę patrzył na to, jaki doradca firmuje emisję konkretnego giełdowego nowicjusza. Nie wyobrażam sobie, bym zainwestował pieniądze w walory spółki bez historii, którą poleca mi pośrednik bez historii i renomy na rynku kapitałowym. Pamiętajmy jednak, że na NewConnect znajdą się spółki, które dopiero powstały. Nie ma tu pewnych inwestycji. Dlatego warto mieć akcje kilkunastu dynamicznych firm. Wtedy - nawet gdy dwie czy trzy upadną - kilka powinno wygenerować ogromne zyski.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy