W ostatnich dniach cena akcji Biotonu spadła już poniżej złotówki. Wczoraj kurs wyniósł 0,89 zł, po spadku o 3,26 proc. Papiery spółki tracą tradycyjnie przed publikacją wyników kwartalnych.
Tymczasem Adam Wilczęga, prezes Biotonu, zapewnia, że III kwartał był pod względem przychodów grupy najlepszy w tym roku i lepszy od analogicznego okresu roku poprzedniego (sprzedaż przekroczyła wówczas 56,2 mln zł). Jego zdaniem, również zysk operacyjny będzie wyższy od ubiegłorocznego. Chodzi jednak o wynik po wyłączeniu zapisów księgowych, czyli o 13,3 mln zł, a nie ponad 48,7 mln zł, które spółka wykazała w raporcie.
Nie jest pewne, czy grupie Bioton uda się uzyskać 350 mln zł przychodów, co zapowiadał A. Wilczęga, bo nieco opóźniają się: zamknięcie transakcji przejęcia dwóch włoskich spółek i objęcie udziałów w nowo tworzonym joint venture z firmą Marvel. Te konsolidacje miały dać 50 mln zł po stronie sprzedaży w tym roku. Prezes Wilczęga zaznacza jednak, że nie wpłyną znacząco na zyski. Przypomina jednocześnie, że nowe spółki będą miały w tym roku około 50 mln USD (125 mln zł) przychodów, a te mają zwiększyć się znacząco w kolejnych latach, m.in. dzięki współpracy w ramach giełdowej grupy.
Dobrą informacją dla akcjonariuszy są przewidywania A. Wilczęgi, że na tegoroczny skonsolidowany wynik operacyjny nie będą miały negatywnego wpływu osiągnięcia BioPartners, a strata SciGenu będzie mniejsza, niż zakładano. - Wpływ BioPartners będzie neutralny, a SciGen pokaże dodatni wynik operacyjny w 2008 r. - mówi prezes. Pierwsza z tych spółek będzie już zarabiała na pierwszych opłatach od przyszłych wyłącznych dystrybutorów (tzw. milestones) jej produktów, które są w trakcie rejestracji, interferonu beta (rejestracja - koniec 2008 r.) i hormonu wzrostu o powolnym uwalnianiu (2009 r.). Natomiast w przyszłym roku BioPartners z tytułu tych opłat otrzyma nawet kilkadziesiąt milionów dolarów.
Z kolei SciGen może już uruchomić produkcję szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w fabryce w Izraelu. Otrzymała ona wszystkie niezbędne certyfikaty. W 2008 r. roku rozpocznie się sprzedaż do czterech krajów Azji. Za dwa lata szczepionka może trafić do Europy Zachodniej, a rok później do USA.