Podkreślił, że konsolidacja jest rozwiązaniem atrakcyjnym dla akcjonariuszy obu spółek, niezależnie od tego, w jakim trybie byłaby przeprowadzona.
"Analizy potwierdzają, że w każdym segmencie [działalności obu spółek - przyp. ISB] istnieje wiele możliwości optymalizacji i synergii, które mogą być uwolnione" - powiedział Kownacki.
Konsolidacja krajowego rynku poprzez połączenie z Lotosem została wpisana także do nowej strategii Orlenu na lata 2007-2012. Choć strategia nie wyklucza akwizycji, stwierdza jednak, że "rozwój grupy PKN Orlen w perspektywie krótko- i średnioterminowej będzie zależał przede wszystkim od wzrostu organicznego i procesów wewnętrznych."
Za połączeniem koncernów opowiadał się rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS), jednakże przeciwko tej koncepcji wypowiadali się przedstawicieli nowego rządu, stworzonego przez Platformę Obywatelską (PO) i Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL).
We wrześniu ówczesny premier Jarosław Kaczyński zapowiadał, że połączenie PKN Orlen i Grupy Lotos zostanie przeprowadzone w ciągu 10-11 miesięcy, a wiodącą spółką w tej operacji będzie Grupa Lotos, ponieważ wydaje się to efektywniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Według niego, projekt ten to właśnie "zabieg z dziedziny bezpieczeństwa energetycznego, a nie zabieg czysto biznesowy".